Archiwum11/11/2024

Małpiszon

Uszyłam sobie komplet po domu, ale zdążyłam go już pobrudzić, tak że nie mam zdjęć*. Mogłabym pokazać sweter, ale jeszcze schnie. Przy odrobinie szczęścia może uda mi się pochować nitki przed moją podróżą do Londynu jutro. Dobrze, że mam chociaż małpę…..  To ten czas w roku kiedy bardzo dużo się dzieje, szczególnie w strefie domowej. Szkoła bombarduje nas jasełkami, koncertem kolęd...