No to Was zaskoczę! Dwa tygodnie temu, kiedy pisałam po raz pierwszy o płaszczu, miałam wszystko skrojone i zaczęłam szyć pagony i patki. Dzisiaj? Płaszcz jest niemal skończony! Sama nie wiem jak to zrobiłam. Jeśli miałabym opisać moje ostatnie dwa tygodnie z maszyną w buduarze, to było to ‘bój się i szyj!’. Najbardziej oczywiście bałam się podszewki ale tutaj poszło lepiej niż...
1 miesiąc temu
Płaszcz – część druga
25marzec