KategoriaCodzienne

Jejku, jejku!

Na Insta nie publikuję od lutego 2024, a parę miesięcy temu w ogóle zawiesiłam konto. W związku z tym nie pokazuję już w ogóle mojego ‘życia’. Trafił mi się wyjątkowo zakręcony tydzień, a ponieważ ostatnio było dużo treściwych wpisów do poczytania, to dzisiaj zapraszam Was na fotoreportaż. Jejku, jejku no mówię Wam, jaki tydzień za sobą mam….. 🙂 PONIEDZIAŁEK Pobudka o 5:30...

Wirtualne porządki

Wiosna to taki czas, kiedy mamy ochotę na porządki. Ja w tym roku postanowiłam zabrać się za porządki wirtualne. Uwaga, ten wpis chyba najbardziej się przyda (jeśli w ogóle komuś się przyda) użytkownikom produktów firmy Apple. Wirtualny bałagan robi się łatwo, bo pliki czy aplikacje zalegające na komputerze czy telefonie nie zawadzają nam fizycznie. Ale… zajmują miejsca na serwerach, które znowuż...

Psychologia kart kredytowych

Miałam dzisiaj pisać o czymś innym, ale mój wpis o kieszonkowym i komentarze pod nim zainspirowały mnie do napisania o kartach kredytowych. Z kart kredytowych korzystam jakieś 18 lat i popełniłam chyba wszystkie błędy z tym związane. Dziś mam jedną kartę, z której korzystam regularnie ale (zazwyczaj) z rozmysłem. Generalnie karta kredytowa może być pomocnym narzędziem finansowym, jeśli umiemy z...

Kieszonkowe

Dzisiaj trochę o finansach. Macie swoje kieszonkowe? Ja mam. Generalnie oboje z mężem zarabiamy bardzo dobrze i powyżej średniej krajowej, aczkolwiek nie na ‘głupim’ poziomie. Mamy potencjał aby zarabiać więcej, ale cenimy sobie to, że nie pracujemy dłużej niż mamy w kontrakcie, a nasza praca nie wiąże się z nierozsądnym poziomem stresu więc i zarobki są do tego adekwatne. Nie możemy...

Cztery tygodnie dla siebie

Witajcie w marcu! Zgodnie z obietnicą w tym miesiącu będzie organizacyjnie. W kuluarach mam rozgrzebane, aż cztery różne projekty rękodzielnicze (jak nie ja), więc za parę tygodni będzie co pokazywać. A w tzw. międzyczasie mały reset. ‘Cztery tygodnie dla siebie’ to nowa książka Olivera Burkemana (klik). Burkeman zasłynął książką ‘Cztery tysiące tygodni’ o zarządzaniu...

O Odchudzaniu

Mamy styczeń, miesiąc w którym tradycyjnie ‘zabieramy się za siebie’. Chyba najpopularniejszym noworocznym postanowieniem (o tych będę szerzej pisać za tydzień) jest to, żeby wreszcie trochę schudnąć.  W lutym zeszłego roku rozpoczęłam moją przygodę z dietą FODMAP pod okiem dietetyczki z prawdziwego zdarzenia, a nie z Internetu. Zrzuciłam wszystkie kilogramy, które pojawiły się...

Nasze Święta

Z tą herbatą nie żartowałam. Bez Labofarmu nie jadę! Efekt wow! Z trzech pieczonych mięs. Świecka tradycja Taka choineczka Do szukania pierwszej gwiazdki mamy profesjonalny sprzęt. Opłatek najlepszy Lecim na Szczecin Dobrze, że mozaikę zostawili bo dworzec nie do poznania. Świąteczny klasyk. Tyyyyyle szczęścia! Z dzieckiem chrzestnym numer trzy! Nawet Żabka zamknięta, ale KFC i Pasztecik otwarte...

Wygrał Maluch

Grudniowy kociokwik trwa w najlepsze. W szkole multum jasełek, koncertów, wycieczek (kto zabiera dzieci na wycieczkę w grudniu?!), do tego taneczne show starszej i dwa przyjęcia urodzinowe, na które została zaproszona młodsza. Nasze świąteczne party w pracy (w piątek zostałam na noc w Cheltenham), spotkania rodzinne, kartki świąteczne, prezenty, domowa administracja (w grudniu musiałam załatwić...

Serca

Chciałam Wam dzisiaj pokazać skończony sweter ale nad Wielką Brytanią przechodzi burza Bert, i pogoda w ten weekend absolutnie nie nadawała się do robienia zdjęć na ludziu. Mam za sobą bardzo intensywny tydzień, szczególnie podróżniczo. W poniedziałek byłam w Cheltenham, we wtorek pojechałam do Bristolu i należy mi się medal za wytrzymałość, bo pogoda była taka: 6:30 rano! W czwartek wpadłam...

Myśli mocno rozczochrane

W zeszły piątek, 4 października stuknęło mi 20 lat na emigracji. W tym roku to popularna rocznica dla wielu Polaków, którzy wyjechali z Polski po 1 maja 2004 roku. Chciałam napisać coś specjalnego z tej okazji, ale jakoś nic mi się nie sklejało. Ten wpis to wynik tego, co mi samo spłynęło na klawiaturę. Myśli nieuczesane, a nawet mocno rozczochrane. Fascynuje mnie emigracja, a szczególnie powroty...