Do tego eksperymentu zainspirowała mnie książka Michała Rusinka pt. Nadbagaż. Książka to zbiór felietonów, które Rusinek pisze dla ‘Twojego Stylu’. Autor lubi podróżować i mocno się ucieszył jak tanie linie lotnicze zaczęły latać z lotniska w Balicach. Napisał, że można było latać co weekend, za bardzo małe pieniądze, pod warunkiem, że człowiek spakował się tylko w plecaczek. Wróciłam właśnie z...
Kartka z podróży
Na serio mam moralnego kaca, że w zeszłym tygodniu zostawiłam Was tylko z kilkoma zdjęciami. I w dodatku dostałam za niego sześć kaw. Dlatego dzisiaj zróbcie kawę i usiądźcie wygodnie. Wpis jest długi, ma dużo zdjęć ale jest też co poczytać. Zapraszam. Transport publiczny W poprzednią sobotę pojechałam do Hagi. Moim wyzwaniem było opędzić podróż wyłącznie transportem publicznym. Z samego rana...
Trzeci Raz
Trzeci raz zaczynam pisać ten wpis. Dwa poprzednie mi nie wyszły. Każdy miał być o czymś zupełnie innym. Ten będzie o niczym. Poprzedni tydzień był totalnie szalony. Ten weekend był totalnie szalony. Iga wygrała Wimbledon. Jestem w Holandii. Pełna relacja za tydzień a dziś zostawiam Was tylko z kilkoma fotkami dla klimatu. Przepraszam. Nie wyrobiłam na zakrętach. (Ale wszystko jest ok). P.S...
Wielka wtopa, ratunek i ważne ogłoszenie
Dzisiaj chcę Wam pokazać moją pinkową, lnianą koszulę. Wiąże się z nią moja największa (do tej pory) szyciowa wtopa. Dwa tygodnie temu w weekend usiadłam do dziurek. Poszło prawie idealnie, o czym poniżej. Zostało mi przyszycie guzików. Ponieważ jechaliśmy na miasto czy coś, to przygotowałam sobie front robót na czas kiedy wrócimy. Do małego woreczka z organzy włożyłam potrzebne rzeczy: dłuto i...
