Jak wydziergać idealny sweter

Jak wydziergać idealny sweter? To proste. Najpierw należy wydziergać sweter-próbkę a następnie wprowadzić modyfikacje. Czy mój nowy sweter jest idealny to się jeszcze okaże, ale z pewnością jest lepszy od ostatniego. Ostatni wcale nie jest taki zły, a jego największa wada to to, że jest szary.

Dla przypomnienia, tak wygląda sweter-próbka:

A tak wygląda jego ulepszona wersja:

Wprowadziłam naprawdę niewielkie modyfikacje, a mam wrażenie, że mam zupełnie inny sweter. Wzór, rozmiar, włóczka i druty są dokładnie takie same, jak w przypadku pierwszej wersji. Kadłubek zrobiłam lekko rozszerzany do dołu, dodałam cztery oczka co 30 rzędów (cztery razy), wydłużyłam o jakieś 20 rzędów i zrezygnowałam ze ściągacza. Rękawy zwężałam co 25 rzędów a nie co 17, przez co są nieco szersze. Również zrezygnowałam ze ściągacza, ale długość jest dokładnie taka jak w pierwszym swetrze. I jest cacy! 🙂

Wprawne oko zauważy, że kolorowe mankiety różnią się nieco długością. Chciałam aby mankiety były dość ‘głębokie’ ale pierwszy makiet wyszedł mi trochę za płytki. Kiedy robiłam drugi rękaw, to czarna włóczka skończyła mi się w bardzo dobrym miejscu aby zacząć mankiet i dlatego ten drugi jest nieco dłuższy.   

Włóczka to alpaka Dropsa, druty 3.5mm. Szczególnie zachwycił mnie kolor rust mix i chyba wydziergam coś większego w tym kolorze. 

Rust mix to ten w środku

Szukam natchnienia na nowe dziergadło. W ten weekend podziałałam trochę maszyną do szycia (nie, to jeszcze nie klon piżamy) i pochwalę się w przyszłym tygodniu. 


Dodałam przycisk z lajkiem. Można go nacisnąć i dać mi znać, że ‘jestem’, ‘przeczytałam’, ‘dobra robota’, ‘fajnie, że jesteś’, ‘doceniam to, że piszesz’. Dla mnie jest to znak, że ktoś tam po tej drugiej stronie jest i czyta. Umawiamy się, że naciśnięcie tego przycisku nie oznacza, że koniecznie zgadzacie się z treścią wpisu, ok?

Subscribe
Powiadom o
19 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
1 miesiąc temu

Po pierwsze czarny, jak piszesz, jest dłuższy o 20 rzędów, a patrząc na zdjęcia powiedziałabym, że to szary jest dłuższy 😀 Wychodzi na to, że te drobne modyfikacje sprawiły, że nie tylko jest wygodniejszy, ale i układa się lepiej przez co lepiej wygląda „na ludziu”.
Swoją drogą to też mam kilka swetrów robionych tym samym wzorem, ale nie wpadłam na to,by wprowadzać modyfikacje do wzoru. Muszę to przemyśleć 🙂

Sweter jest bardzo fajny, kolorowe mankiety ożywiają go niesamowicie, a fakt, że są asymetryczne wprowadza dodatkowy smaczek.
Nie wiem jak Tobie dziergało się czarną włóczkę, ale dla mnie czarny to masakra, oczka mi się zlewają i robię na wyczucie. Fakt, że robiłam ażurowe chusty na prośbę znajomej i wzór Echo Flower z czarnej lace dropsa dał mi popalić.

Mixy Dropsa są bardzo ładne, a ten rudo-zardzewiały jest śliczny, wcale się nie dziwię, że Cię urzekł.

Pozdrawiam poniedziałkowo 🙂

Btw, fajne jest to trzecie zdjęcie, takie na luzie, ręce w kieszeniach, idziesz sobie swobodnie w wygodnym swetrze, zadowolona z niego i siebie – super 🙂

Alicja
1 miesiąc temu

Niesamowicie jak drobne modyfikacje zmieniły końcowy efekt. Podoba mi się rozszerzony dół, choć nie widzę zbytnio różnicy w długości. Ten rusty kolor włóczki jest przepiękny i myślę że ci przypasuje. Już pisałam chyba że to ciekawy wzór i może dluższy tył z krótkimi rzędami, bez ściągacza byłby również ciekawą opcją.
Teraz z oczekiwaniem czekam na szyciowy wpis . Maszyna mi bliższa od drutów. Nie pamiętam, czy spodnie to twoje wykonanie?

Maria
1 miesiąc temu

O, tak, noszalna wersja próbna (wearable toile) to chyba najlepsza droga do ciucha idealnego 🙂 Oba swetry świetne i bardzo do Ciebie pasują.

Halina
1 miesiąc temu

Fajne są obydwa.

Zzz
1 miesiąc temu

Fajne sa oba! Kazdy inny. Wole szary kolor osobiscie, ale ten czarny jest odwazniejszy i chyba tez lepiej lezy. Fantastyczne koncowki rekawow! Szary przy nim jest jak szkolny mudurek :)))

Anonimowo
1 miesiąc temu

Całą robotę robią rękawy. Wygląda na bardzo fajny a brak ściągaczy powoduje ,że jest unikalny i tylko twój. Podoba mi się bardzo. Pozdrawiam Krystyna

Maria
1 miesiąc temu

Przypomniało mi się, że robiłaś jakiś czas temu sukienkę szydelkiem. Czy możliwe, że nie odczytałam Twojego wpisu o niej? Jeśli tak to przepraszam. Pozdrawiam, maria2

Czerna
1 miesiąc temu

Podziwiam za dzierganie z czarnej wełny. Ja teraz robię sweter w kolorze butelkowej zieleni i jak dziergam wieczorami, czuję się jak ślepa. Ciekawe są te kolorowe mankiety, mi najbardziej podoba się ten ciemny róż.

Anonimowo
1 miesiąc temu

Szary świetny, czarny fantastyczny, kolorowe mankiety zrobiły swoje …podziwiam Cię Pimposhko.. Małgośka.

1 miesiąc temu

Jesteś mi inspiracją. Właśnie kupiłam ciemnoszarą alpakę 🙂

By Pimposhka
19
0
Would love your thoughts, please comment.x