Wiecie co? W tym roku, wiosną zupełnie zapomniałam zareklamować Wam apartament wakacyjny Pana Kapitana. Kiedy się zorientowałam, to okazało się, że całe lato jest już zarezerwowane na styk!
Ale spokojnie. Właśnie zaczyna się najlepsza pora aby odwiedzić Świnoujście. Nazywa się ‘po sezonie’. Dzisiaj będę inlufencerką i zobaczymy, czy uda mi się Was przekonać do wizyty w Świnoujściu, najlepiej w apartamencie Pana Kapitana. Uwaga! Dzisiejszy wpis zawiera lokowanie produktu.
Dojazd do Świnoujścia jest teraz naprawdę w porządku. S3 jest praktycznie skończona, nie ma już wykopków, w dwóch miejscach jest jeszcze jeden pas ruchu, ale jedzie się już naprawdę komfortowo. Oczywiście jest tunel, więc nie trzeba czekać godzinami na prom. Do Świnoujścia można też dojechać pociągiem. W razie możliwości ojciec odbiera gości ze stacji Świnoujście. Z Niemiec można dojechać kolejką UBB (Świnoujście Centrum), z Berlina zabiera to jakieś trzy godziny z jedną przesiadką. Można też przylecieć samolotem do Goleniowa.
Świnoujście ma naprawdę wiele do zaoferowania. Jest oczywiście plaża, kładka spacerowa przy plaży, tzw. promenada zdrowia oraz klasyczna promenada. To idealne miejsce na spacery, spacery i jeszcze raz spacery:
Można wynająć rower i wybrać się ścieżką Bałtycką do Niemiec, gdzie są aż trzy molo do wyboru: Ahlbeck, Herringsdorf i Bansin. Polecam też kompleks basenów Ostsee-Therme w Alhbecku (ostatnio ulubiony małych Pimposhek). W te miejsca można też dojechać kolejką UBB.
W Świnoujściu jest świetna miejska pływalnia (Uznam Arena), w której znajduje się też mniejszy basen rekreacyjny z podgrzewaną wodą. Jest ściana wspinaczkowa i są kryte korty tenisowe. Jeśli pada można się wybrać do Galerii Handlowej Corso i do Multikina.
Świnoujście ma status uzdrowiska więc jest dostępna bogata baza zabiegowa z zabiegami głównie na bazie solanek. Moja mama jest fizjoterapeutką i naprawdę ma ręce, które leczą. Goście w apartamencie mogą dodatkowo skorzystać z jej usług.
Apartament znajduje się w absolutnie fantastycznej lokalizacji, na skraju ogromnego parku zdrojowego. Park jest idealny na poranny dżoging albo spacer z psieckiem. Czworonogi są mile widziane, po uprzednim uzgodnieniu. Przez park można też iść na plażę:
A sam apartament? Jest nowy (trzy lata temu przeszedł generalny remont), bardzo czysty i naprawdę super wyposażony. Jest w nim przestronna sypialnia z dwuosobowym łóżkiem (bardzo wygodny materac) oraz spory salon z aneksem kuchennym. Mieszkanie ma ponad 50 metrów, plus duży taras i jest większe, niż ‘przeciętny’ apartament w Świnoujściu. Do mieszkania należy garaż (zaraz obok), który jest w cenie. Apartament jest generalnie przewidziany dla dwóch osób, ale pomieści do czterech bo kanapa w salonie się rozkłada. Zapraszam na wycieczkę:
W sypialni jest też sekretarzyk, a apartament ma dobry Internet więc można nawet pracować, jeśli ktoś bardzo chce.
Apartament można rezerwować przez stronę Nocowanie.pl (klik). Rezerwacja na minimum 5 noclegów ale uwaga: Pan Kapitan powiedział, że dla moich czytelników (i znajomych i rodziny) rozważy poza sezonem pobyt trzydniowy. Jeśli interesuje was taki krótszy pobyt to dajcie mi znać (na dole bloga jest formularz) i skontaktuję Was z Panem Kapitanem. Apartament jest już dostępny cały rok więc można wynająć na Wszystkich Świętych, Święta i Sylwestra, Wielkanoc czy Majówkę. Sylwester w Świnoujściu jest coraz bardziej popularny, odkąd miasto organizuje pokaz fajerwerków na plaży. A jeśli myślicie o przyszłych wakacjach to najlepiej rezerwować już teraz. Proszę podajcie dalej. Może ktoś z Waszych znajomych szuka dobrej miejscówki nad morzem?
Koszt: 300zł za dobę dla dwóch osób, dodatkowa osoba 50zł za dobę (maksymalnie do czterech osób). Dodatkowo jednorazowa opłata za sprzątanie 180zł. Bezzwrotna zaliczka na konto 30% przy rezerwacji, reszta gotówką w dniu przyjazdu. Doba hotelowa od 14:00 do 10:00. Garaż w cenie.
Mam nadzieję, że Was przekonałam, że warto odwiedzić Świnoujście poza sezonem i gdzie warto się zatrzymać. Pewnie nie jestem obiektywna, ale Świnoujście naprawdę wyładniało i nie ma tutaj aż takiego przaśnego, tandetnego klimatu, który można czasem spotkać w mniejszych nadmorskich miejscowościach. Kilka relaksujących dni nad morzem to jest zawsze dobry pomysł.
Ubawiłam się zacnie szykując ten wpis dla Was ale dosyć tego influencowania. Życzę Wam miłego tygodnia!
Dodałam przycisk z lajkiem. Można go nacisnąć i dać mi znać, że ‘jestem’, ‘przeczytałam’, ‘dobra robota’, ‘fajnie, że jesteś’, ‘doceniam to, że piszesz’. Dla mnie jest to znak, że ktoś tam po tej drugiej stronie jest i czyta. Umawiamy się, że naciśnięcie tego przycisku nie oznacza, że koniecznie zgadzacie się z treścią wpisu, ok?
Świnoujście ma tylko jedną wadę – Niemcy, często palący w restauracyjnych ogródkach. Mam nadzieję, że to się zmieniło mojej ostatniego pobytu w tak fajnym miejscu.
Wydaje mi się, że w ogródkach palą niezależnie od nacji? Faktycznie jest to irytujące. Nam też się przytrafił jeden palacz (chyba Polak) bardziej niż dym przeszkadzało mi, że siedział tam z żoną i dzieciakiem. I dzieciak to wdychał.
Myśmy rodzinnie odwiedzili Świnoujście pierwszy raz w życiu w tegoroczny weekend majowy. Było cudownie. Urocze miasto, ze wszystkim czego miastowi potrzebują w wakacje. Naspacerowaliśmy okrutnie, aż się dziwiliśmy, że tyle można obejść i się nie znudzić. To prawda wiekowych Niemców było zatrzęsienie, ale podobno to dzięki nim Świnoujście utrzymuje się poza sezonem.
A tak z ciekawości, gdzie się zatrzymaliście? Miasto urocze faktycznie i robiąc te zdjęcia zdałam sobie sprawę ile tam jest zieleni i potencjału spacerowego. Niemców jest dużo to fakt, nie wiem czy z tego miasto utrzymuje się poza sezonem. Myślę, że miasto utrzymuje się z faktu, że połowa mieszkańców zarabia w euro, zaraz za granicą.
Świnoujście ładne miejsce, byłam tam ponad 10 lat temu. Teraz zapewne jest jeszcze ładniejsze, pozdrawiam
Oh czy ładniejsze? Nie do poznania. Musisz koniecznie przyjechać i porównać.
Wiesz, mieszkając w wielu miejscach, nigdy nie byłam w Świnoujściu! Gdy przyjdzie czas by to nadrobić, wiem do kogo się zgłosić. Z twojego wpisu, widzę że miasto jest piękne, warte odwiedzin, no i śliczne mieszkanie. Do tego ty jako Influ. Na końcu powiem ze kocham wodę w jakiejkolwiek postaci, więc morze to plus.
Ja też lubię wodę 🙂 Świnoujście jest naprawdę wyjątkowe. Niedawno spotkałam się w Manchesterze z kolegą z dawnych lat. Wyjechał tak jak ja, w 2004 i nie był od tego czasu w Świnoujściu ani razu. Ja sobie tego w ogóle nie wyobrażam.
Tak bez wiatraka? 😉
Potwierdzam, że polskie morze poza sezonem > polskie morze w sezonie.
Pamiętam, jeszcze czasy, gdy po sezonie zamykało się absolutnie wszystko przy promenadzie i to był dopiero wypas 😉
A oprócz tego, co Pimposhka napisała: są jeszcze forty, chwilowo niedostępna latarnia, kajaki na Karsiborze
Forty fajne są