KategoriaPodróże

48 godzin

Są tu jakieś czytelniczki z Tarnowa? Pozdrawiam bardzo serdecznie! Piątek Przekąski low-FODMAP Komu w drogę, temu labofarm Wytrząsło mnie porządnie – turbulencje gigant, w dodatku na rufie. Nocne pogaduchy z rodzicami. Sobota Ten twarożek zasługuje na gwiazdkę Michelin, albo dwie. Swój, swojego zawsze znajdzie. Fantastyczny sklep! Wszystko Hand Made in Tarnów. Old school Show time! Jakim...

Dobry sen w przystępnej cenie

Dzień dobry w marcu! Lojalnie uprzedzam, że wpis zawiera lokowanie produktu, nie było to planowane ale wyszło mi, że autoreklama wpisuje się w dzisiejszą tematykę.  Dzisiaj zaległy wpis o hotelach, ale zacznijmy od McDonalds’a. Na Świecie jest niemal 40,000 tych restauracji! Jak byłam nastolatką to szalenie lubiłam McD, nie mogłam się doczekać, aż otworzą go w Świnoujściu. Faktycznie...

Ferie i Uszytki – płaszczyk Pluvo

W dzisiejszym wpisie jest dużo zdjęć i wyszedł mi taki trochę pół na pół, czyli trochę ferii, a trochę uszytków.  W zeszłym tygodniu były ferie i przyjechał Pan Kapitan aby pobyć trochę z wnuczkami. Podczas jego pobytu spełniłam swoje małe marzenie, jakim była wizyta na łodzi podwodnej. Do muzeum Marynarki Wojennej w Portsmouth chciałam pojechać już od wielu lat i wreszcie nadarzyła się...

Co czuje babcia?

W piątek odebraliśmy małe Pimposhki ze szkoły godzinę wcześniej. Nie wiedziały o co chodzi. W samochodzie powiedzieliśmy, że jedziemy na kolację do restauracji, a restauracja jest w Londynie. Na autostradzie nie było ruchu i po godzinie już parkowaliśmy na końcowej stacji jednej z linii metra. Tam dziewczyny przebrały się z mundurków w sukienki i dołączyli do nas dziadkowie. Po 40 minutach w zbyt...

Bardzo Angielska Instytucja

Jedna z rzeczy, która mnie zaskoczyła, kiedy przyjechałam do Wielkiej Brytanii to mnogość historycznych budynków i to, że w dalszym ciągu są w powszechnym użyciu. Kiedy pracowałam w Yorku, moja firma wynajęła siedzibę gildii kupieckiej wybudowanej w XIV wieku na nasze doroczne świąteczne przyjęcie. Jest to muzeum, które można wynająć np. na firmową imprezę albo wesele. Budynek ma ponad 600 lat...

Inny Świat

Znacie to uczucie, kiedy wracacie z urlopu i czujecie, że potrzebujecie…urlopu? Po powrocie z Florydy właśnie tak się poczuliśmy. W związku z tym piszę ten wpis w takich oto okolicznościach przyrody: Po niesamowicie intensywnych dwóch tygodniach i ogromnym przeładowaniu sensorycznym uciekliśmy na weekend do lasu czyli do naszych ulubionych Centre Parcs. To był totalny spontan, w piątek...

Urlopowa garderoba – Prolog

W ten weekend miałam być w Polsce na komunii mojej chrześnicy. A dziś miałam pracować z domu rodziców, wypełniłam nawet specjalny formularz zatwierdzający pracę za granicą. Niestety z moich planów nic nie wyszło. Sukienka uszyta, misiek wyszydełkowany, kartka zamówiona, miała być rodzinna impreza i randka z rodzicami a jest dupa! Do potrójnej zmiany lotów doszedł jeszcze strajk kolejarzy (a na...

Jeden bardzo długi dzień

Piątek, 26 sierpnia. Pobudka o 5:30. Prysznic, już drugi w odnowionej małej łazience. Potem kawka w (również odnowionym) ogrodzie zimowym z widokiem na ogród. 06:16 Jeśli tak jak ja, cierpicie na rajzefiber to te tabletki naprawdę pomagają. Tak doraźnie. 06:37 Na stację zawiózł mnie Jon. Nie chciałam budzić połowy dzielnicy hałasem kółek od walizki ciągniętej po chodniku. Czekam na pociąg do...

Pocztówka z Krakowa

W połowie naszego pobytu w Świnoujściu mieliśmy zaplanowany wyjazd do Krakowa. Chodziło głównie o to, aby odwiedzić babcię, która mieszka z moim wujkiem koło Tarnowa. Babcia ma 88 lat, we wrześniu czeka ją poważna operacja i ważne było aby mogła zobaczyć się z prawnuczkami. Przy okazji zaplanowałam mini wypad do Krakowa, aby pokazać małym Pimposhkom trochę więcej naszego pięknego kraju.  Do...

Londyn w innym wydaniu

Muszę się Wam czymś pochwalić. Otóż w sobotę wybrałam się do Londynu….. samochodem!!!! Mało tego, nie tylko jechałam do Londynu ale do super centralnego Londynu w sąsiedztwie Westminster! Jechałam odwiedzić Marzenę (klik) i Mateusza, i przy okazji odciążyć ich do kilku rzeczy. Otóż jak pewnie niektórzy już wiedzą, Marzena i Mateusz wyjeżdżają niedługo do Australii i pozbywają się dobytku...