MAD – rekonfiguracja (część piąta)

Dzisiaj wreszcie mogę Was zaprosić do nowego pokoju dziewczynek, choć oczywiście zajmuje go na razie tylko mała P. Dla przypomnienia pokój ma około 11 metrów kwadratowych i do niedawna służył nam jako pokój gościnny i generalnie magazyn. Jest to też jedyny pokój, poza kuchnią, który pozostał nietknięty od czasu przeprowadzki. Jak wyglądał przed remontem możecie przypomnieć sobie tutaj (klik).

Chcieliśmy przede wszystkim aby pokój był przytulny i chociaż ‘dziecięcy’ to jednak neutralny. Pokój pudełko pozostał bardzo różowy, nie chcieliśmy robić kolejnego różowego pokoju. Ściany i dywan są  więc neutralne i w przyszłości nowi właściciele mogą sobie tutaj spokojnie urządzić sypialnię bez konieczności natychmiastowego przemalowywania (tutaj Wam przypomnę, że nasza sypialnia jak się wprowadziliśmy była właśnie wściekle różowa ;). O, wyglądała tak:

… i faktycznie wymagała natychmiastowego przemalowania :).
No dobrze, ale coś mi się pokoje pomyliły. Oto jak pokój dziewczynek wygląda po remoncie:

Ściany pomalowaliśmy na dość neutralny, ciepły beż i w podobnym kolorze jest dywan. Lampa-delfiny przywędrowała z poprzedniego pokoju. Bardzo ją lubię, kupiła ją Babcia małej P. w Polsce. Znaleźć fajną lampę do pokoju dla dzieci w Anglii to zadanie prawie niewykonalne. 
Naklejki nad nowym łóżkiem kupiliśmy już bardzo dawno temu na Amazonie. Jedyny nowy mebel (oprócz ‘dorosłego’ łóżka) to komoda Stuva z przeznaczeniem głównie na ubranka dla mniejszej P. Nad nią możecie zobaczyć obrazek z króliczkiem, który został wyhaftowany również przez Babcię małej P. Nad przewijakiem wiszą (wreszcie) oprawione literki, które mała P. dostała w prezencie od blogowej cioci Madline. A na łóżeczku możecie dojrzeć kocyk zrobiony na szydełku przez żonę pewnego zaprzyjaźnionego profesora :). Również prezent dla małej P. 
Jak już pewnie zauważyliście nie przepadam za firankami i zasłonami. Tym razem zdecydowaliśmy się na roletę rzymską i jestem z niej bardzo zadowolona. Na ostatnim zdjęciu możecie też zobaczyć nowe drzwi, które wymagają jeszcze pomalowania (ale to już chyba po świętach bo to grubsza robota). 
Brakuje tylko jednego, ale ważnego elementu. Otóż zamówiłam również obudowę na kaloryfer ale na nią muszę jeszcze poczekać. Jak się już pojawi to koniecznie się nią pochwalę. 
To chyba był najtrudniejszy remont. Głównie dlatego, że wymagał naprawdę dużej organizacji przestrzeni no i pozbycia się tyyyyylu rzeczy. Oboje jesteśmy ogromnie zadowoleni z końcowego efektu. Mała P. również bardzo go lubi i mam nadzieję, że chętnie podzieli się nim z siostrą. A Wam jak się podoba? 
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
8 lat temu

Pomysłowo i ładnie.
Pozdrawiam

8 lat temu

No i co ja tu tak późno?!

Gosiu, pokój jest przeuroczy. Lubię takie pokoje bazy, jeśli wiesz o co mi chodzi :). Pokoje jasne, bez szaleństw na ścianach i podłogach, w stonowanych kolorach. I przełamanie tej jasności barwami i detalami. Tak jak u Ciebie 🙂 Bardzo dziecięcy pokój, w którym niejeden dorosły czułby się dobrze!

8 lat temu

Uroczy :))

8 lat temu

Wielkie dzięki! 🙂

8 lat temu

Dzięki!

8 lat temu

jej dzięki dziewczyny. Po Waszych komplementach czuje się, że może faktycznie coś nam wyszło. Mam bardzo mało pewności siebie co do urządzania wnętrz.

8 lat temu

Dzięki! Kocyk jest darowany i sama przenigdy nie zrobiłabym go w takich zwariowanych kolorach ale bardzo go lubię i również jak się komponuje. A naklejki to dzieło Jona, bardzo się przy tym napracował.

8 lat temu

Dzięki!

8 lat temu

Fajnie? Cieszę się, że Ci się podoba. Jak nigdy nie miałam dziecięcego pokoju moje pokoje zawsze były takie poważne, żadnych motylków ani nic z tych rzeczy

8 lat temu

Hi hi no okropny ten pokój był. Dlatego jak tylko się wprowadziliśmy to spaliśmy właśnie w pokoju gościnnym a naszą nową sypialnię remontowaliśmy i wprowadziliśmy się tam dopiero po kilku miesiącach

8 lat temu

Dzięki!

8 lat temu

Te wszystkie malenkie detale, niby przypadkowe, a tak wpasowane w calosc.

8 lat temu

Dlatego lubie zagladac do twojego domku 🙂 pokoik sliczny, a metamorfoza zwietrzalej szafki tez udana.

8 lat temu

Piękny pokoik!!! Na prawdę jestem zachwycona!

8 lat temu

bardzo fajny pokoik- nie przerozowiony, a jednak dziewczecy. Powalila mnie swinka nad kontaktem- rewelacyjna!

8 lat temu

jak dobrze, ze dzisiaj akurat pokazałaś taki kolorowy pokój, bo za oknem brrrrr a tu aż się oczy śmieją – cudowny pokoik 🙂 dwa elementy przykuły mój wzrok, kolorowy kocyk szydełkowy i malunek na ścianie 🙂

8 lat temu

Prześlicznie, chciało by się z Ellą w tym pokoiku "zamieszkać", pozdrawiam gorąco!

Ojejku jak pięknie jak słodko. Moja ma tylko motylki pomaowane na ścianie. A u Ciebie tak fajnie

8 lat temu

Nowy pokój śliczny, spokojny, przytulny, taki jaki powinien być! Ale ten stary róż straszy nawet na historycznym zdjęciu.

By Pimposhka
0
Would love your thoughts, please comment.x