Nie mogę uwierzyć, że jest już połowa października. Póki co, ten miesiąc jest tak samo zalatany jak wrzesień, tylko nie zaczął się od kąpieli w tropikalnym basenie. No cóż, nie można mieć wszystkiego. Dzisiaj chciałam Wam napisać o moich wrażeniach z ostatnich wizyt w szkołach ponadpodstawowych. Na początek krótka powtórka z angielskiej edukacji wczesnoszkolnej. W UK dzieci idą do szkoły we...
Mieszkanie dla Chomika
Jak zmieścić chomika na 120 metrach kwadratowych? To wcale nie jest takie proste pytanie. Pojechaliśmy do sklepu zoologicznego zorientować się co i jak z tymi chomikami. Jak pani w sklepie pokazała nam klatkę, której wymaga chomik, to o mało nie dostałam zawału! To nie te czasy kiedy całkiem sporego chomika syryjskiego trzymało się w niewielkim akwarium na biurku. Obecnie, bez udowodnienia, że...
Dziecko z Rozsądku
Ufff! No dobra. Będzie jazda bez trzymanki. Lojalnie uprzedzam. Wpis jest o niedzietności z wyboru, a temat ten zawsze generuje silne emocje. Jeśli nie czujecie się na siłach, to sobie odpuśćcie czytanie. Ten tekst jest o młodych kobietach, które biologicznie jeszcze mogą mieć dzieci. Kobietach, które mają partnera i które mają jako taką stabilność życiową, umożliwiającą powiększenie rodziny...
Jestem Jak Maszyna
Jak piszę te słowa to jest sobota, późne popołudnie a ja czuję się jak maszyna. Nie, nie maszyna do szycia. Po prostu mam tę moc! Do południa kończyłam tort dla młodszej P. Jutro ma imprezę urodzinową. A po południu montowaliśmy z mężem płot, bo przed świętami wichura zwinęła nam jeden panel. Ten kawałek płotu podchodzi pod naszą jurysdykcję, a sąsiad sprzedaje dom więc zależało nam aby go...
Dziesięć Tortów
Czy można napisać interesujący wpis w całości składający się z lukru? Przekonamy się. PIERWSZY To nie jest mój tort. Zrobiła go dla mnie koleżanka z pracy w ramach wymiany barterowej. Ja jej zrobiłam na drutach bolerko do ślubu! Bolerko nie było dwukolorowe, tak padło światło. Na torcie siedzi ulubiony królik. Otóż jak starsza P. miała trzy miesiące to pojechałam z nią do Polski na...
Małpiszon
Uszyłam sobie komplet po domu, ale zdążyłam go już pobrudzić, tak że nie mam zdjęć*. Mogłabym pokazać sweter, ale jeszcze schnie. Przy odrobinie szczęścia może uda mi się pochować nitki przed moją podróżą do Londynu jutro. Dobrze, że mam chociaż małpę….. To ten czas w roku kiedy bardzo dużo się dzieje, szczególnie w strefie domowej. Szkoła bombarduje nas jasełkami, koncertem kolęd...
Gumiś
Obiecałam Wam dzisiaj inny wpis. O swetrach. Niestety nie wyrobiłam się. Zabrakło mi w tym tygodniu czasu, aby się do niego rzetelnie przygotować. W dodatku rozpadało się i nie mogę zrobić zdjęć poglądowych, które sobie zaplanowałam. Na szczęście mam inne robótki, które mogę Wam pokazać. Podczas długiego sierpniowego weekendu wypoczywaliśmy na kempingu Tramp w Świętouściu. Pojechaliśmy tam...
Remontowo (w trakcie)
Miałam dziś w sumie pisać o czymś innym, ale remont totalnie nas w ostatnim tygodniu skonsumował. Poza tym, rzadko pojawiają się u mnie wątki remontowe więc korzystam. Mój chrześniak podsumował, że mamy ‘urlop po polsku’ czyli po pracy remont i niewiele się pomylił. Kiedy piszę te słowa, jest niedziela rano. Nasza ostatnia szansa aby pospać trochę dłużej ale obudził nas...
Remontowo (Przed)
Małe Pimposhki są już na wakacjach w Świnoujściu. W tym roku dziadkowie dodatkowo zabierają je do Karpcza i ogromnie im zazdroszczę (zarówno dziadkom jak i małym Pimposhkom). Odwożenie dziewczyn na lotnisko jest dla mnie zawsze nieco stresujące. To jakieś dwie godziny autostradą, z czego 60 km obwodnicą Londynu, na której zawsze się coś dzieje, zazwyczaj niefajnego. Im bliżej lotniska tym jestem...
Lama i Pokemony
Dziękuję za dyskusję pod poprzednim wpisem. Wiem, że zalegam z wpisem o moich doświadczeniach z rozszerzaniem diety FODMAP, ale mam niedługo kolejne spotkanie z dietetyczką, więc wpis ukaże się po tej wizycie. Ponieważ wszyscy w rodzinie wiedzą, że lubię ręczne robótki, to małe Pimposhki często dostają w prezencie jakieś zestawy do robótkowania, którymi muszę się potem zająć. Któraś z małych...