Zajawka

Kochani żyję i mam się dość dobrze ale chwilowo życie bardzo nabrało tempa. Jak zwykle w marcu University of London upomniał się o moją pomoc. Chałturzę więc. W pracy również bardzo dużo się dzieje. Tyle, że chyba znów na lato dadzą mi jakiegoś praktykanta. W domu wszystko ok ale mała P. miała ostatnio problemy ze snem więc my chodzimy jak zombie. Sprzedaliśmy ją więc dziadkom na weekend i spaliśmy… 10 godzin!!!!! 🙂 Zaczynam więc powoli znów czuć się jak człowiek.

Blogowe zaległości mam ogromne. Trudno, wierzę, że poczekacie. Czasem uda mi się wieczorem przerobić kilka rządków. Airflow prezentuje się tak:

Na tyle wystarczył jeden motek Millis. Teraz powoli ale konsekwentnie rośnie mu prawy rękaw 🙂 
No i oczywiście, muszę Wam napisać co przyszło do małej P. w paczce z Paryża:
Cierpliwości…. 
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
9 lat temu

Ale Ty umiesz budować napięcie …..
Pisz i to szybko☺

By Pimposhka
0
Would love your thoughts, please comment.x