Wydziergane (bolerko ślubne)

W ostatnim poście pisałam, że bolerko jest na ukończeniu. Chorobowe w domu pomogło i tym samym dziś Sheryl znalazła na biurku pudełko ze swoim bolerkiem ślubnym! 

Uffff! Cieszę się, że jest skończone. Pomimo, iż robiłam je prawie pół roku to jakoś specjalnie ten projekt mi nie obrzydł. Miał być idealnie pod Sheryl i jest! I choć nie jestem ‘warkoczowa’ to ten wzór jest naprawdę wdzięczny i robi się bardzo przyjemnie. A poza tym w robocie jest mniej skomplikowany niż na to wygląda. 
Zdjęcia mam niestety tylko wieczorne, z użyciem lampy bo już dziś rano zabrałam je ze sobą do pracy. A bolerko mam tylko na płasko bo rękawy są na mnie za wąskie:

Z braku ludzia do zdjęć skupiłam się na opakowaniu ha ha ha!

To chyba pierwszy udzierg na blogu, który pokazuję w pudełku 😉 Sheryl obiecała mi fotki ze ślubu (bolerko ma ubrać do sukienki na ceremonię, na wesele ma inną suknię). Także mam nadzieję, że pod koniec Stycznia będę Wam mogła je pokazać w pełnej krasie. Leży na niej naprawdę ładnie i choć to ani trochę mój styl to bolerko ma w sobie jakiś urok. 
Trochę danych technicznych. Projekt pochodzi z magazynu Designer Knitting jesień 2013 i jego autorką jest Sarah Hatton (klik). Zrobiłam go z przepisowej wełny w takim samym kolorze czyli SMC Select Silk Wool (już nie jest produkowana, ale znalazłyśmy ją w Szkocji). Włóczka to jedwab i wełna plus mały dodatek sztuczności. Jeśli mam być szczera to nie jest za ciekawa, dla siebie bym jej nie kupiła. Niby tylko 9% sztuczności a generalnie czuć, że bardziej sztuczna niż naturalna. 

Moje modyfikacje. Zrobiłam je na drutach o rozmiar mniejszych. Do korpusu dodałam dobre pięć centymetrów a i tak jest dość krótkie. Na zdjęciu oryginał ma duże guziki. Moja wersja ma malutkie guziki bo dziurki są bardzo małe. Nie mam pojęcia jak oni dali radę zapiąć to bolerko z tymi wielkimi guzikami. Rękawy są duuuuużo węższe niż w oryginale. Praktycznie dodałam na szerokość tylko cztery oczka (czyli rękawy na 90% długości mają taką samą szerokość). Udało mi się je za to bardzo ładnie wszyć i układają się naprawdę super! 
No i tyle! Teraz czekam na ‘zwrotkę’ dobrego uczynku od Sheryl. Już w piątek! Oczywiście się pochwalę. A ja na drutach nie mam nic. Wczoraj przeczytałam instrukcje do Goldilocks (klik)! Jajks! Muszę mieć naprawdę jakiś dobry dzień (i przespaną noc) aby się za nią zabrać. A korci mnie bardzo 🙂 
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
9 lat temu

Wielkie dzięki Madline! A komentarze wszystkie dochodzą, także ten o wyższych uczelniach. Za wszystkie jak zwykle dziękuję bardzo :)))))

9 lat temu

Ja może Goldilocks zacznę w ten weekend. mała ma szczepienia więc chyba będzie śnięta. Ja też wolę delikatniejsze, no ale takie było życzenie panny młodej, ja nie ingerowałam.

9 lat temu

Ja też, zdjęcia mam obiecane, na pewno się podzielę tutaj!

9 lat temu

Kochana, próbka była i to jaka!!! Wielka, ogromna aby Sheryl mogła sobie do sukienki przyłożyć. Chodziło o to, aby kolor i faktura pasowały do kreacji. Dlatego po próbce wiedziałam, że muszę brać mniejsze druty (ja robię dość luźno). I generalnie wzór ładnie rozpisany tylko te rękawy to zonk. Sheryl obiecała fotki a ślub na szczęście niedługo!

9 lat temu

Dzięki! Jestem bardzo zadowolona i bolerko dałam z czystym sumieniem 🙂

9 lat temu

Jeszcze raz pochwalę – naprawdę jest urocze ponadto jest na tyle uniwersalne, że będzie na pewno nowej właścicielce służyć przez długie lata – z niecierpliwością czekam na zdjęcia z tego ślubu 🙂

9 lat temu

pięknie wykonane bolerko, choć osobiście wolę delikatniejsze dzianiny. co do goldilocks też przymierzam się do wykonania:)

pozdrawiam

9 lat temu

This comment has been removed by the author.

Przepięknie wyszło. Jestem ciekawa jak bolerko będzie komponować się z suknią.

9 lat temu

Czyli co Gosiu? Wzór jakiś taki niedopracowany czy co? Czy nie bawiłaś się w próbkę?

Bolerko wyszło super! Wygląda perfekcyjnie.Też nie jest w moim stylu. Ja na własny ślub założyłabym raczej pastelowy sweterek:) Ale dużo pewnie zależy od stylu sukni. No to pozostaje nam czekać na fotki od Sheryl.

Pozdrawiam:)

9 lat temu

Jest sliczne!

By Pimposhka
0
Would love your thoughts, please comment.x