Udało mi się ostatnio spędzić trochę czasu z maszyną i przerobić część materiałków, kóre przywiozłam na początku kwietnia z Polski.
Dwa tygodnie temu miałam stosik materiałków:

Dziś mam stosik ubrań:

Oto co wchodzi w skład zestawu domowo-służbowego:

Kolejna para hudsonów (klik) z dresówki.


Bluza Blues od Strefy kroju i szycia (klik), również z dresówki.

Koszulka z krótkim rękawem Bedrock tee (klik) z dżerseju.

Druga koszulka z krótkim rękawem, wydłużona o 5 cm z dżerseju bambusowego (klik) w kolorze khaki.

Trzecia koszulka, również wydłużona o 5 cm ale z długim rękawem
Brakuje mi jeszcze nieco lżejszych spodni (takich na cieplejsze dni), które mam zamiar uszyć z dżerseju w liście bananowca, ale to już w przyszły weekend. I może jeszcze koszulkę na ramiączkach, bo mi akurat tyle tego bambusa zostało.
Niestety nie mam zdjęć na ludziu. Z dwóch powodów. Po pierwsze to nie mam chwilowo w ogóle weny do pozowania. Po drugie, mamy tak zielony ogród, że…. nie mam odpowiedniego tła dla tych uszytków :).
Ale mam coś w zamian. Otóż jak napisałam, jest to zestaw domowo-służbowy, bo jak jestem w domu, to w tych dresikach pracuję i pojawiam się na ekranie. Wyglądam wtedy tak:

A że buduar mam zielony, to wygląda to bardzo harmonijnie. Życzę Wam miłego tygodnia!
Dodałam przycisk z lajkiem. Można go nacisnąć i dać mi znać, że ‘jestem’, ‘przeczytałam’, ‘dobra robota’, ‘fajnie, że jesteś’, ‘doceniam to, że piszesz’. Dla mnie jest to znak, że ktoś tam po tej drugiej stronie jest i czyta. Umawiamy się, że naciśnięcie tego przycisku nie oznacza, że koniecznie zgadzacie się z treścią wpisu, ok?
Świetny zestaw, no i stylizacja kolorystyczna pod kolory ścian mistrzostwo. Muszę w końcu opatrzyć te hudsony bo tyle ich uszyłaś więc musi być model sprawdzony.
Masz bardzo dobre oko na zestawy kolorystyczne i staranność wykończenia zawsze mnie zachwyca. To już podkreślałam wiele razy ale muszę i tym razem.
A za zdjęciami to rozumiem, choć rzadko robię na ludziu. Muszę sama zrobić wiele zdjęć bo garderoba się powiększyła ale weny na zdjęcia brak.
Miłego tygodnia.
Dzięki! Zielony powoli staje się moim ulubionym kolorem. Hudsony polecam Ci z całego serca, jest też wersja męska i dziecięca. Moje dziewczyny też lubią je nosić. Ty do zdjęć masz przynajmniej manekina. No ale zabiorę się. W kolejce czekają żurawie, będzie zestaw piżamowy.
Dzizas Pimposhko, znowu o tych uszytkach . Niestety nie zaliczam się do klubu rękodzielniczek.
Miłego tygodnia .
Penna
Ha ha masz rację, też mi się to już nudzi. Ale robótek mam dużo i takie wpisy łatwo się pisze, kiedy człowiek ma mało czasu. W tym tygodniu będzie o czymś innym 🙂
Witam! Cudowne te użytki i tak nie powtarzalne !!! Tylko pozazdrościć talentu .Szkoda ze Pani tak daleko mieszka i szyje dla ogółu. Pozdrawiam i czekam na kolejne cudowne wpisy. Grażyna
Bardzo dziękuję! Robótkowo u mnie ostatnio naprawdę dużo się dzieje, także na pewno będzie więcej.
Te uszytki naprawdę oszałamiające. Pięknie dobrałaś materiał i piękne wykonałaś. Zainspirowałaś mnie żeby może uszyć sobie midi długość spódnicę z lnu. Mam nadzieję że to nie powinno być trudne bo mam raczej małe doświadczenie. Jeśli masz jakiś sprawdzony wzór to będę wdzięczna za podpowiedź. Ja na razie szukam.
Dzięki za miłe słowa. Niestety nie mam sprawdzonego wzoru na spódnicę, bo spódnice to generalnie nie moja bajka.