Polecajka – Layette

Jak wszystkie wpisy u Pimposhki to jest wpis absolutnie niesponsorowany ani nie jest wynikiem żadnej ‘współpracy’. Znacie bloga ‘Magiczny Domek’? (klik) To jeden z moich ulubionych blogów. Autorka bloga Gusia ma dar do pisania a przy okazji nigdy nie ‘spieniężyła’ popularności swojego bloga co czyni go wyjątkowym. Co prawda dwoje małych dzieci i trzecie w drodze plus własna firma znacząco wpłynęły na częstotliwość ukazywania się nowych wpisów ale i tak warto tam zajrzeć (choć jestem pewna, że większość z Was tego bloga już zna, czyta i lubi). 
Otóż jakiś czas temu Gusia i jej ‘Pan poślubiony’ założyli rodzinną firmę Layette (klik) z produktami wyprawki dla najmłodszych. Gusia, która jest artystką i ma nawet dyplom aby to potwierdzić swoje akwarele przeniosła na materiał, z którego uszyte są otulacze, kocyki, rożki, ręczniki, śpiworki, przewijaki itd. Muszę przyznać, że byłam w szoku gdy sklep ‘tak po prostu’ się otworzył a tam od razu trzy linie kolorystyczne, mnóstwo produktów, cudowna strona i.. wysyłka do Wielkiej Brytanii. I choć Gusia czasem używa swojego bloga do promocji marki (w końcu ta marka to część rodziny) to z pewnością nie jest to sklep ‘blogerski’ w stylu ‘rzucimy partię koszulek czy eko toreb i zobaczymy czy ludzie to kupią’. I tylko jednej rzeczy jest mi żal, że moje dzieciaki są już ‘za stare’ aby z tych wszystkich cudowności skorzystać. 
Przez jakiś czas mogłam się tylko ‘ślinić’ oglądając produkty Layette ale na szczęście twórcy marki postanowili rozszerzyć ofertę na starszaków i pojawił się produkt idealny dla nas. Otóż ręcznik ‘z rożkiem’ to jedna z praktyczniejszych rzeczy jakie wynaleziono dla noworodka. Od zawsze używaliśmy takich ręczników po kąpieli. Dla tych, którzy dzieci mieli już bardzo dawno, ręcznik z rożkiem to kwadratowy ręcznik, który ma naszyty trójkąt w jednym z rogów. Tworzy on taki kapturek na główkę malucha podczas gdy w resztą ręcznika można dziecko owinąć. Bardzo lubię to rozwiązanie. Niestety, takie ręczniki mają jedna zasadniczą wadę. W 90% występują w rozmiarze 50cm i dzieci szybko z nich wyrastają. Udało mi się kupić takie ręczniki w rozmiarze 100cm ale musiałam się naprawdę naszukać i nie były one jakiejś super jakości. 
Ręczniki Layette nie są kwadratowe, są prostokątne a trójkątny kapturek jest naszyty na środku dłuższego boku, dzięki temu świetnie się sprawdzają jako ‘pelerynki’ dla starszych dzieci, które już poruszają się na własnych nogach (no i świetnie się nadają do udawania Batmana). Zamówiłam dwa ręczniki w rozmiarze M jak tylko pojawiły się w sklepie. Poleciały prosto do Świnoujścia, gdzie dziewczynki miały spędzać wakacje. Wybrałam wzór ‘morze’, który wyjątkowo mi się podoba bo przypomina mi rodzinne strony. Gusia w swoich ilustracjach cudownie ujęła klimat polskiego Bałtyku. Kiedy zobaczyłam te ręczniki ‘na żywo’ i pomacałam to od razu zamówiłam kolejne dwa aby czekały na dziewczynki również w domu. Dla starszej P. wybrałam tym razem ręcznik w rozmiarze L, oczywiście również w wersji kolorystycznej ‘morze’. 
Wiem, że ten wpis może brzmi nieco trywialnie i infantylnie ale te ręczniki są warte wszelkich słów uznania. Ciężkie, mięsiste, puchate, są doskonałej jakości. Fakt, nie są tanie ale z pewnością są warte swojej ceny. Używamy ich już od kilku miesięcy i dalej wyglądają jak nowe. Poza tym marka szyje w Polsce (Magiczny Domek znajduje się wszak w Łodzi) a właściciele przywiązują ogromna wagę do ekologii i etycznej produkcji. Jedyne nad czym ubolewam, to że wysyłka do Wielkiej Brytanii jest taka droga (tzn. generalnie jest droga, ręczniki swoje ważą). 
Podsumowując jestem ogromnie zadowolona z zakupów i serdecznie polecam Wam ręczniki dla starszaków od Layette. Jestem pewna, że reszta ich produktów jest równie wspaniałej jakości dlatego jeśli spodziewacie się dziecka tudzież wnuka albo chcecie zrobić prezent jakiejś młodej mamie to jest to z pewnością sklep warty uwagi (ich rożki dla noworodków są niesamowite!). Aha zapomniałam dodać, że obsługa klienta jest wręcz nieziemsko dobra (a wiecie, że jestem na tym punkcie wyjątkowo czuła) a produkty na stronie są szybko uzupełniane. 
Oto małe Pimposhki po kąpieli. 

p.s. Dostałam od Was dużo pozytywnych wiadomości po wpisie o moich ulubionych sklepach odzieżowych i tak sobie myślę, że może raz na jakiś czas (np. raz na sezon) opublikuję post o moich ulubionych produktach czy innych znaleziskach godnych wg. mnie uwagi. Co Wy na to? 

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
5 lat temu

To o czym piszesz opisałam właśnie w najnowszym poście, publikacja jutro rano jak zwykle 🙂

5 lat temu

Dzięki dziewczyny za troskę ale to zdjęcie zostało już ocenzurowane przez publikacją i czuję się z nim komfortowo. A wszystkimi zboczeńcami nie mogę się przejmować, są tacy, dla których zdjęcie stóp w wydzierganych skarpetach też jest źródłem przyjemności.

5 lat temu

O rany! Bardzo mi miło, dziękuję!

5 lat temu

Kocyki dla dorosłych też tam są, bardzo ładne! Będę polecać 🙂

5 lat temu

Oooops – powinno byc "reczniku", sorry.

5 lat temu

Pimposhko – moje blizniaki urodzily sie w roku 1972 czyli jeszcze kiedy nie bylo Cie na swiecie – wiec moge smialo porownywac PRZED I TERAZ jesli chodzi o produkty dla niemowlat i dzieci.
Gdy ja mialam swoje to ich po prostu niemal nie bylo!!!!!!
Wiec gdy widze co i do czego maja dostep obecne mamusie to zazdroszcze. I niekiedy niestety kiwam glowa z politowaniem bo mimo tylu pomocy i udogodnien i ulatwien – nie radza sobie ale to inna historia.
Trudno mi wiec pisac o kocyku z kapturem jako wlasnym doswiadczeniu ale wyglada ze jest praktycznym i potrzebnym. I zupelnie cos podobnego istnieje w wersji doroslej, glownie dla pan.
Tak, piekne rzeczy produkuja dla niemowlat, nieraz az chcialoby sie byc od nowa mlodym 🙂

5 lat temu

Oj, to samo pomyślałam, co Anonymous.

Anonymous
5 lat temu

Prosze wymienic to zdjecie coreczki. Jest tylu zboczencow w internecie. Dla nas normalne i niewinne a dla innych zrodlo przyjemnosci.

Anonymous
5 lat temu

Zapomnialam dodac-Mobento tez wlasnie zamowione-czekam i ciesze sie jak dziecko:-)Takze-inspirujesz!-A

Anonymous
5 lat temu

O,a ja wlasnie wczoraj patrzylam na te reczniki na ich stronie i zdecydowalam,ze kupie w tym tygodniu:-)Mam takie same przemyslenia na temat kapturka/rozka- bardzo sie ucieszylam,ze sa tez przy wiekszych rozmiarach recznikow. Takze przybijam piateczke;-)A do Ciebie trafilam wlasnie przez "Magiczny Domek"-dzieki ktoremus z Twoich komentarzy pod postem Gusi.Wasze blogi to jedne z niewielu,ktore obecnie czytam. A o Pimposhkowych znaleziskach zakupowych bardzo chetnie poczytam.Pozdrawiam,Ania

5 lat temu

Ha, też żałowałam, że moi chłopcy są już za starzy na Layette, a tutaj takie fajne ręczniki :D. Myślałam o kocyku, ale to już tak bardziej dla mnie ;). I pewnie, jak najbardziej polecaj.

By Pimposhka
0
Would love your thoughts, please comment.x