Dwie rzeczy, które odkryłam w tym miesiącu

Nie mogę uwierzyć, że sierpień zaraz się kończy. Starsza P. w tym tygodniu po raz ostatni idzie do przedszkola i zaraz zaczyna szkołę!!! W tym miesiącu odkryłam dwie nowe rzeczy, którymi chcę się z Wami podzielić.  
Po pierwsze, to wreszcie kupiłam sobie słuchawki bezprzewodowe! Rany! Jaki to fajny wynalazek!!! Zupełnie nie rozumiem dlaczego tak długo z tym zwlekałam. Posiadam dwie pary słuchawek, takie, które dodają do telefonu i model nauszny, który wytłumia zewnętrzne dźwięki. Tych pierwszych prawie w ogóle nie używam, bo mnie wkurza kabel i nie zawsze mam ubranie z kieszeniami, aby schować telefon, kiedy czegoś słucham. Drugie są super na długie loty. Takie słuchawki są dużo lepsze, niż te dawane w samolotach aby można było oglądać dostępne filmy. A poza tym, po użyciu takich słuchawek człowiek ląduje naprawdę mniej zmęczony. No ale te też najczęściej leżą w szufladzie (w pracy) bo aż tak często na długie trasy nie latam. 
No a teraz mam malutkie słuchawki bezprzewodowe, które działają w pełnej symbiozie z moim telefonem i zegarkiem (na którym mogę regulować głośność). Nigdzie się bez nich nie ruszam i non stop czegoś słucham, w pociągu, idąc i wracając z pracy! Człowiek sobie idzie, nic mu się nie majta, telefon w plecaku a w uszach ulubione dźwięki. Komfort ten porównuję do noszenia soczewek kontaktowych. 

Po drugie, skoro mam już takie fajne słuchawki to odkryłam… podcasty!!!! I znowu się dziwię, gdzie się podziewały. Od miesiąca obsesyjnie słucham podcastów. Co prawda już kiedyś słuchałam jednego podcastu (‘Serial’, pierwszy sezon) ale brak komfortu słuchania sprawił, że na nim poprzestałam. 
Dla niewtajemniczonych podcast to taka krótka audycja, coś na kształt audycji radiowej często na jakiś konkretny temat i nierzadko w odcinkach. Oto lista moich ulubionych podcastów (na razie jeszcze jest skromna):
Desert Island Discs – program nadawany od 75 lat (!) na antenie BBC Radio 4. Jest to wywiad z jakąś znaną bądź ciekawą osobą. Pomiędzy pytaniami grane jest osiem utworów, które gość przygotował, a które mają dla niego szczególne znaczenie. Na koniec gość zostaje zesłany na bezludną wyspę. Od organizatorów dostaje Biblię i kompletne dzieła Szekspira plus może wybrać sobie jedną dodatkową książkę, jedną luksusową rzecz oraz jeden utwór z prezentowanej w programie ósemki. Pierwszą rozmową jakiej słuchałam był wywiad z Profesor Louise Richardson, w drodze do pracy przechodząc koło jej biura 😉 (Profesor jest pierwszą kobietą wicekanclerzem czyli szefem Uniwersytetu w Oxfordzie). Inne wywiady, które już odsłuchałam to Hugh Laurie, Stephen Fry, Ant i Dec (Ant chciał aby to Dec był jego luksusową rzeczą na bezludnej wyspie ;), Ed Sheeran, Sir Tim Waterstone (ten od księgarni Waterstones), Charlie Brooker (twórca Black Mirror), Christopher Nolan, Bill Gates, Barbara Hulanicki, Tom Hanks, Garry Kasparow itd… .. fascynujące osoby, niesamowite historie, inspirujące rozmowy! Nie mogę się od nich oderwać. 
Deliciously Ella – w Polsce znana jako ‘Smakowita Ella’ ale chyba bez sukcesów bo po Polsku została wydana tylko jedna jej książka. Wraz z mężem mają serię podcastów o zdrowym życiu, diecie, higienie umysłu itd. Zapraszają ciekawych rozmówców np. autorów książek, których potem nie muszę czytać bo podcast mi wystarczy. Nie spodziewałam się, że te podcasty tak bardzo będą mi się podobać. 
More or less – podcast branżowy, dla statystyków :). 
To na razie bardzo krótka lista, tych których już trochę słuchałam. W kolejce czekają następne. Założę się, że wśród Was jest mnóstwo fanów podcastów. Czy macie może swoich ulubionych autorów? Czy możecie mi coś polecić? Najfajniej jakby było po Polsku aczkolwiek nie wiem, czy ta forma jest w Polsce popularna. Próbowałam coś tam szukać z Internecie na własną rękę ale poległam. 
Na dzisiaj to tyle. Polecam Wam podcasty, najlepiej na bezprzewodowych słuchawkach :). 
p.s. Na powyższym zdjęciu możecie zobaczyć zajawkę zmian w moim bujo. Wreszcie kupiłam sobie kalendarz Hobonichi i testuję nowy format. Na razie bardzo się lubimy! Napiszę Wam o tym już niebawem, być może pojawi się nawet rozdawajka. 
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
6 lat temu

Łuczaj to ten botanik.Na YouTube są jego filmiki, ale też do posłuchania, mówi pięknie i ciekawie.Na Pogórzu Karpackim miaszka z żoną, Angielką tak nawiasem mówiąc i dziećmi, starając się być i żyć jak najbliżej natury ( ale prąd chyba ma:))Moim zdaniem b.ciekawy człowiek!Pozdrawiam.

6 lat temu

Jestem na siebie zła, że tak długo zwlekałam z kupnem i dodatkowo, że nie kupiłam ich w Stanach bo byłoby taniej. To czego słuchasz? Głównie muzyki?

6 lat temu

Z kryminalnych słuchałam 'Serial' i faktycznie dobry ale w dalszym ciągu siedzę po uszy w Desert Island Discs, nie mogę się oderwać. Ale Lucy wyżej przypomniała mi, że audiobooki jeszcze są. To też może być dosyć ciekawe. A co do ładowania. No masz rację. Ale dla mnie to jakoś nie problem, bo masz słuchawki i pokradełko ładujące to jest wystarczająco dużo czasu aby naładować a ładować mogę i w pracy i w domu.

6 lat temu

Dzięki! Dla niej pewnie większe, ja nie z tych co się zbytnio wzruszają. No przynajmniej nie przy takich okazjach. 🙂

6 lat temu

A możesz mi podać namiary na tego Łuczaja? Bo znalazłam tylko jakiegoś botanika ale podcastów nie bardzo więc nie wiem czy o niego Ci chodziło. Ulę Dudizak chętnie posłucham, zależy co ma do powiedzenia. A o Jakóbiaku słyszałam ale nigdy nie miałam okazji bliżej poznać. Dzięki!

6 lat temu

O właśnie, jeszcze audiobooki są, zapomniałam! Dzięki, że mi przypomniałaś.

6 lat temu

Uwielbiam bezprzewodowe słuchawki, nie znoszę słuchać na kablu.

Podcasty mnie nudzą jednak, nawet jeśli to jest coś co mnie interesuje – jakoś nie mogę się przekonać :D.

in.
6 lat temu

hmm, a ja się nie przekonałam do bezprzewodowych. po pierwsze – trzeba je ładować, o czym notorycznie zapominam. (albo ładować ładowarkę, w każdym razie DODATKOWA rzecz, którą trzeba ogarnąć, nie można ich po prostu przed wyjściem zgarnąć ze stołu, i już). a dwa, to bluetooth, który jednak obniża czas działania telefonu (niby niewiele, ale zawsze). ale nawet, gdyby nie, to patrz po pierwsze 😉
iiii znalazłam te podcasty Desert Island Discs, są na spotify, dzięki za polecenie!
ja póki co słuchałam tylko kryminalnych, jeśli Cię interesuje taka tematyka, to Kryminatorium ma ciekawe.

6 lat temu

Bezprzewodowych nie mam, nadal polegam na tradycyjnych ale moj styl sluchania mnie nie zmusza do tego – najczesciej mieszkam sama wiec moge sluchac iPod zupelnie glosno, nawet podlaczyc go do glosnika a poza domem praktycznie muzyki nie slucham poza samochodowym radiem. Jednak rozumiem ze inni ludzie maja inne potrzeby i napewno bezprzewodowe sa praktyczniejsze niz te dyndajace sie.
Nie, niczego innego oprocz muzyki nie slucham na moich gadzetach.
Serdeczne zyczenia dla mlodej uczennicy, oby polubila szkole i odnosila w sukcesy w nauce a mamusi gratuluje doroslej corki. To takie fajne przezycie – pierwszy dzien szkoly – i nie wiadomo dla kogo wieksze : mamy czy corki?

6 lat temu

Może 20m2Jakóbiaka, albo Urszula Dudziak, albo z innej bajki Łukasz Łuczaj , jeżeli nie znasz polecam:)

6 lat temu

Ja mam bezprzewodowe coś tam do ogladania telewizora, pętla wisi mi u szyi, a syn zazdraszczał, że w reklamowych przerwach nic nie przegapię, idąc czy to do łazienki, czy kuchni.
A tak ogólne, to z rozrzewnieniem przypomnialam sobie, ze wysluchiwanie audiobookow zaczęło mi sie podobać, jak zaczęłam na serio głuchnąć, przedtem brakowalo mi cierpliwosci i koncentracji, szczegolnie podczas jazdy autem.

By Pimposhka
0
Would love your thoughts, please comment.x