Pracujące kobiety w Polsce – poprawcie sobie dzisiaj humor!

Jaki jest najlepszy kraj do życia dla pracującej kobiety? Finlandia! A po niej Norwegia i Szwecja. No to w zasadzie nikogo chyba nie dziwi. Ale uwaga, na czwartym miejscu znajduje się… Polska. The Economist opublikował ranking krajów, w którym najlepiej żyje się pracującym kobietom tzw. indeks szklanego sufitu. Oto ogólny wykres:

Wzięto pod uwagę dziewięć wskaźników, są to:
  • różnica w wykształceniu wyższym między kobietami a mężczyznami
  • udział kobiet w rynku pracy
  • różnica w płacach (między kobietami i mężczyznami)
  • procent kobiet na stanowiskach kierowniczych
  • procent kobiet zasiadających w zarządach
  • koszt opieki nad dziećmi
  • długość płatnego urlopu macierzyńskiego
  • procent kobiet, które zdają egzamin GMAT (jeśli się nie mylę wymagany przy MBA)
  • procent kobiet zasiadających w parlamencie
Jak widzicie na wykresie nie tylko Polska jest czwarta wśród krajów OECD ale bijemy na głowę nie tylko Niemcy, Amerykę, Irlandię i Wielką Brytanię ale nawet…… Szwajcarię (która nota bene jest gdzieś w ogonie OECD). 
Porównajmy Polskę i Wielką Brytanię:
W Polsce 8.5% więcej kobiet niż mężczyzn ma wykształcenie wyższe (w Wielkiej Brytanii zaledwie 2.2%). W Polsce 13.8% mniej kobiet jest zatrudnionych ( w porównaniu do mężczyzn) (w Wielkiej Brytanii 11.4%). Różnica między medianą zarobków kobiet i mężczyzn w Polsce to -10.6% podczas gdy w Wielkiej Brytanii aż -17.5%. Na stanowiskach kierowniczych w Polsce pracuje 38.4% kobiet podczas gdy w Wielkiej Brytanii 34.2%. W Polsce w zarządach zasiada 14.7% kobiet podczas gdy w Wielkiej Brytanii 22.6%  (plus dla wyspiarzy). Koszt opieki nad dzieckiem w Polsce to wręcz śmieszne 6.9% średnich zarobków podczas gdy w Wielkiej Brytanii to aż 45.7%!!!! Płatny urlop macierzyński (100% zarobków) w Polsce to 22 tygodnie  (dane z 2013 roku, teraz jest jeszcze lepiej) a w Wielkiej Brytanii jedynie 12 tygodni. W Polsce 42.5% kobiet podchodzi do egzaminu GMAT a w Wielkiej Brytanii 27.4%. I wreszcie w Polskim parlamencie zasiada 24.1% kobiet (dane ze stycznia 2015) a w Brytyjskim zasiada 22.8%. 
Aż boję się spojrzeć na wyniki Szwajcarii bo tam kobiety są chyba sprowadzone tylko i wyłącznie do roli kobiety udomowionej.
Że też nie trafiłam na to w Polskich mediach. Być może dlatego, że obecny rząd tak bardzo chroni wizerunku Polski w ruinie. A może są tam jednak fachowcy, którzy zdają sobie sprawę, że te statystyki to musi być jakiś ponury żart. Ale czyżby? Co Wy o tym myślicie? 
Szczegółowe wykresy dla Polski i Wielkiej Brytanii poniżej. A źródło tutaj (klik). 

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
9 lat temu

Pimposhko po pierwsze i przede wszystkim media w Polsce są w 90% niemieckie i uwierz mi chronią jedynie interesy byłej koalicji rządzącej, czyli tej która broni stanowiska że Polska miodem i mlekiem płynie. Podeślij im te dane – myślę ze po prostu przegapiły te rewelacje zajęte opluwaniem partii rządzącej aktualnie w Polsce.

A co do statystyki którą zaprezentowałaś – no uśmiałam się – nie wiedziałam że Anna Grodzka tak podbije nam bębenek i statystykę kobiet w parlamencie , dzięki Ani przeskoczyliśmy UK 🙂 hahhahah

A tak na poważnie przychylam się do komentarza Blackcandy – u nas poprostu kobiety musza pracowac i stad te dobre wyniki.

9 lat temu

Dziekuje bardzo , ale musze sie pochwalic ze jestem juz 2 razy babcia wnuk ma juz ponad 8 lat (syn syna).Pozdrawiam goraco.

9 lat temu

Pimposzko, no poniekad o to chodzi w statystyce nie, w teorii wszystko gra:)

9 lat temu

Min, z cala pewnoscia warunki ekonomiczne duzo tu wnosza i faktycznie w Holandii znacznie latwiej utrzymac rodzine, ze jedna pensje (oczywiscie statystycznie, bo znam i sporo ludzi zyjacych za 1 pensje w Pl i takich, ktorych na to nie stac tu).
Absolutnie tez zgadzam sie z kompletnym ignorowaniem przez pracodawcow mozliwosci pracy na czesc etatu- odbilam sie od tego jako studentka, bo na 40h pracy nie moglam sobie pozwolic, ale na 20 nikt mnie nie chcial zatrudnic. Za to tu praca na czesc etatu jest mocno ukonstytuowana i dotyczy studentow, ludzi z malymi dziecmi (szczesliwie rowniez coraz wiecej ojcow), wielu kobiet oraz wielu specjalistow 50+, ktorym juz sie nie chce na pelen etat, a sa doceniani za swoje doswiadczenie i moga spokojnie pozwolic sobie na prace 3 dni w tyg, czy po 6h zamiast 8.
Ale ta tradycja z kobieta w domu naprawde trzyma sie tu mocno, choc zapewne glownie dlatego, ze tak sie da.

9 lat temu

Ale to jest "Share of GMAT candidates", czyli jaki % podchodzacych stanowia kobiety, niezaleznie od tego, czy do egzaminu podchodzi 80% czy 2 % spoleczenstwa.

Mim
9 lat temu

Olga, u nas kobiety pracują na całych etatach, bo tylko z dwóch pełnych etatów da się jakoś wyżyć z rodziną (jeśli matka jest samotna, to już jest naprawdę ciężko). Ale nawet gdyby mogły sobie finansowo pozwolić na część etatu (a wiele kobiet z małymi dziećmi rzuciłoby się na taką możliwość), to niestety, w Polsce w większości branż bardzo trudno znależć pracę na część etatu…

Anonymous
9 lat temu

Haha, faktycznie poprawia humor taki wykres 😀 Zwłaszcza, jak można pokazać takim zachodnim Europejczykom, którzy są przekonani, że w Polsce to się żyje w lepiankach a prąd nosi wiadrami 😛
Zastanawiam się tylko, jakby wyglądały statystyki na temat kobiet, które dobrowolnie zostają w domu, bo decydują się na opiekę nad dziećmi czy full-time zajmowanie się domem. W Polsce to raczej cięzkie, bo większość rodzin chyba nie byłoby w stanie utrzymać się z jednej pensji. Może więc dziewczyny i kobiety zakładają, że nie mają innego wyjścia jak tylko pracować, i dlatego siłą rzeczy mają większe parcie i lepiej wypadają w statystykach. Choć z drugiej strony w krajach skandynawskich socjal jest o wiele większy, ale nie będę o tych krajach gdybać, bo nie znam sytuacji, może tam jest to bardziej kulturowe i równouprawnieniowe… takie rozmyślanki niepoprate faktami 😉 Dzięki za podzielenie się statystykami, dają do myślenia 🙂

9 lat temu

Dorfi, ja też nie. Ani w Polsce ani tutaj. Nie mam pojęcia o co chodzi, może uznali, że w Polsce odpowiednikiem jest matura z matematyki (to by się wtedy chyba zgadzało pi razy oko)? Ale przyznasz sama, że wykres poprawia humor? 🙂

9 lat temu

Olga to jest koszt opieki a nie całościowego utrzymania dziecka. Myślę, że chodzi o to, że w Polsce są żłobki i przedszkola prawie za darmo (państwowe ma się rozumieć) ale już dostępność takiej opieki to inna sprawa. Ah jaka ta nasza Polska wspaniała na papierze, prawda? Zielona wyspa 😉

9 lat temu

p.s. gratuluję Babciu 🙂

9 lat temu

Dziwna prawda? Czasem jak się okazuje, statystyka naciąga rzeczywistość.

9 lat temu

"W Polsce 42.5% kobiet podchodzi do egzaminu GMAT a w Wielkiej Brytanii 27.4%." – tego nie rozumiem. Wynika z tego, że prawie co druga kobieta do niego podchodzi a nigdy o takim egzaminie nie słyszałam.

9 lat temu

Dziwna ta "prawda". Troche inaczej pamietam. Teraz moge tylko,"teoretycznie" , porownywac jak "ma" corka, jest mloda mama( 3.5 miesiace). I jak na moje to tutejsza wersja jest bardziej "rodzinna" Goraco pozdrawiam

9 lat temu

Dziwna ta "prawda". Troche inaczej pamietam. Teraz moge tylko,"teoretycznie" , porownywac jak "ma" corka, jest mloda mama( 3.5 miesiace). I jak na moje to tutejsza wersja jest bardziej "rodzinna" Goraco pozdrawiam

9 lat temu

W sumie nie zaglebialam sie w podliknowany artykul, ale zastanawia mnie jak liczone sa koszty utrzymania dzieci, bo wartosc dla Pl wydaje mi sie jakas absurdalna. No i branie pod uwage tylko 100% platnego urlopu macierzynskiego wydaje mi sie duzym uproszeniem- np w Niemczech urlop 100% platny jest krotki, ale platny 80% urlop wychowawczy mozna miec az do 2 lat.
Z drugiej strony to jest analiza szklanego sufitu, czyli roznic w warunkach pracy kobiet i mezczyzn, a nie tego, czy kobiety maja latwo czy nie:) Lata komunizmu zrobily duzo dla wyrownaly miedzy plcami w Polsce. Obserwuje to z perspektywy holenderskiej i tu podejscie jest mocno inne, sposrod mam moich rowiesnikow naprawde malo ktora pracowala na wiecej, niz 25% etatu (wydaje mi sie, ze w tej analizie licza osoby pracujace, niezaleznie od wymiaru godzinowego ich pracy).
W kazdym razie ciekawa analiza, dzieki za podrzucenie (i tradycyjnie przepraszam za brak polskich fontow).
Pozdrawiam,

By Pimposhka
0
Would love your thoughts, please comment.x