Jeszcze się październik nie skończył a czuję się przeczołgana, no ciągle coś. Ale pocieszam się, że według horoskopu listopad ma być jednym z moich najlepszych miesięcy w roku. Może trochę zwolnię? Uprzedzam lojalnie, buduaru Wam jeszcze dzisiaj nie pokażę, ale już naprawdę niedługo. To taki ogromny projekt, że postanowiłam nieco dozować napięcie… Własny kawałek podłogi jest dla mnie ważny...
Wakacje w Polsce
No dobra, muszę coś tutaj napisać o wakacjach w Polsce bo zaraz wszystko zapomnę. Zaraz jak tylko skończyła się szkoła (a szkoła w UK skończyła się 19 lipca) to zawiozłam małe Pimposhki do Polski. Nie dość, że była to moja pierwsza samotna podróż z dziewczynami to jeszcze w nowej koronarzeczywistości ale jakoś dałyśmy radę. W Polsce byłam tylko kilka dni, fryzjer, ginekolog, biuro paszportowe i...
Wieści z frontu…
…robót Chciałam napisać Wam co nieco o naszych wakacjach w Polsce, bo jakoś brakuje mi mojego tradycyjnego postu podsumowującego pobyt w ojczyźnie ale nie mam siły. W naszym nowym domu bardzo dużo się dzieje, poza tym przez cały tydzień byliśmy w domu sami z dziećmi więc swój czas dzieliliśmy między sprawy domowe a sprawy rodzinne. Małe Pimposhki są trochę zasmarkane i kaszlą więc...
Bye bye MAD część 5
Pierwszy post, kiedy zakomunikowałam Wam, że sprzedaliśmy DAD (klik) ukazał się 19 kwietnia. Dzisiaj piąty wpis z serii. Nawet nie wiecie jaką mam dziką przyjemność napisać, że mamy to! W piątek nastąpiła wymiana kontraktów co w języku normalnych ludzi oznacza, że wszystkie nieruchomości w łańcuszku prawnie zmieniły swojego właściciela. Nie ma odwrotu, zostaliśmy nowymi właścicielami a...
Bye bye MAD część 3
No dobra, zaczął się stres. Jakieś dwa tygodnie temu wszystko było jeszcze ok bo czekaliśmy na raport od naszego rzeczoznawcy oraz na rzeczoznawcę kupującej. Tutaj gdy kupuje się dom, to zamawia się rzeczoznawcę, który generalnie ma ocenić jego stan techniczny czy dom zaraz nam się nie zawali i czy zapłaciliśmy za niego uczciwą cenę. Raport poznaje tylko ten co płaci. Dostaliśmy bardzo...
Bye bye MAD – część 2
Zgodnie z obietnicą dzisiaj trochę więcej o DAD. Tak jak już pisałam, właściciele DAD znaleźli sobie nowy dom, który stoi pusty i tym samym łańcuszek nam się zamknął. Nie mam pojęcia co dalej, ale myślę, że teraz sprawy już nieco przyspieszą i przy odrobinie szczęścia za kilka miesięcy będziemy się przeprowadzać. Nie chcę zapeszać i jeszcze Wam DAD nie pokażę ale opowiem Wam jak go znaleźliśmy...
Bye bye MAD część 1
Obiecałam sobie, że pierwszy wpis na temat sprzedaży domu napiszę jak się sprzeda i dziś właśnie mam dla Was pierwszy wpis z serii. Oczywiście, że będzie seria. Uważa się, że zmiana domu to stres porównywalny do stresu rozwodu albo nawet śmierci współmałżonka. Wiem, że przed nami ciężki czas bo taka ogromna zmiana jest trudna i stresująca nawet jeśli również ekscytująca. Pisanie na ten temat na...
Co robiłam jak mnie nie było?
W zeszłym roku w styczniu, po grudniowej przerwie od bloga napisałam ‘Gdzie byłam jak mnie nie było’ (można sobie przypomnieć tutaj – klik). W tym roku piszę ‘Co robiłam jak mnie nie było’ bo z bywaniem było raczej ciężko. Niemniej jednak ten grudzień, choć nieco mniej obfity w atrakcje, był miesiącem pełnym ważnych wydarzeń. No i horoskop znów się spełnił co do joty ;). Grudzień...
Everydom czyli jak mieszka typowy Anglik?
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami a konkretniej jak byłam na pierwszym roku studiów w Krakowie, pojechałam odwiedzić Pana Kapitana w Genui. Wycieczka nie była bezinteresowna bo on właśnie przypłynął ze Stanów i miał dla mnie mojego pierwszego laptopa. Jechałam go odebrać. Razem ze mną wyprawiły się dwie żony członków załogi. Pamiętam, że bardzo obsesyjnie wpatrywały się w okna włoskich...
Wiosenna edycja MAD – kuchnia
Kto by pomyślał, że temat jedzenia sprowokuje aż taką dyskusję. No, no, no. Naprawdę nie spodziewałam się takiego odzewu. Chcesz zwiększyć ruch na blogu, zasięgi, statystki itd? Pisz o żarciu! Dziękuję za wszystkie komentarze, udało mi się już odpowiedzieć. Cieszę się, że Wam się post podobał i dziękuję, że niektóre z Was wyprowadziły mnie z błędu na temat tego ile się gotuje w Polsce i z czego...
