Są tu jakieś czytelniczki z Tarnowa? Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Piątek
Przekąski low-FODMAP Komu w drogę, temu labofarmWytrząsło mnie porządnie – turbulencje gigant, w dodatku na rufie.Nocne pogaduchy z rodzicami.
Sobota
Ten twarożek zasługuje na gwiazdkę Michelin, albo dwie. Swój, swojego zawsze znajdzie. Fantastyczny sklep! Wszystko Hand Made in Tarnów.Old schoolShow time!Jakim cudem oscypek nie zrobił światowej kariery to ja nie wiem…
Niedziela
Szybkie pożegnanie.Dziadek!jak Ci tam w tej salonce, pyta Pan Kapitan.Dieta idzie dobrze! Zakupy spożywcze na poniedziałek. Grześ mnie zawsze uspokaja.Serio? W Czechach? A z samolotu widziałam przed chwilą wodę. Przez chwilę były plotki, że będzie Terminal 5Pół godziny tylko to kółko krążyło.Nareszcie jest!A co ta walizka taka ciężka? No jak, 20 metrów materiałków… i trzy słoiki grzybków marynowanychKiedy Twoja niedzielna wersja, dziękuje Twojej piątkowej wersji, która zostawiła Ci zupę w lodówce.Bo ostatnio dzieci jakoś mało 😉 Powiedziała mi wczoraj moja imienniczka.
A Wam jak minął weekend?
Dodałam przycisk z lajkiem. Można go nacisnąć i dać mi znać, że ‘jestem’, ‘przeczytałam’, ‘dobra robota’, ‘fajnie, że jesteś’, ‘doceniam to, że piszesz’. Dla mnie jest to znak, że ktoś tam po tej drugiej stronie jest i czyta. Umawiamy się, że naciśnięcie tego przycisku nie oznacza, że koniecznie zgadzacie się z treścią wpisu, ok?
Dzięki! Po babci to ja mam przede wszystkim dużą pupę i masywne uda. Z twarzy to raczej nie. A materiałami pochwalę się już w poniedziałek.
Anna
1 rok temu
Pięknie wyglądasz! Krakow cudny, byliśmy tam z synem parę dni w sierpniu. Syn męczy mnie żeby znow pojechac!
Ciekawa jestem co wyczarujesz z materiałków, są bajkowe.
Kraków jest cudowny, ale niestety nie dane mi było się tam pojawić tym razem. Byliśmy w zeszłe lato i moim dziewczynom bardzo się podobało. https://pimposhka.pl/?p=1883
I faktycznie, na zdjęciach jest Tarnów.
Lilianna
1 rok temu
Pozdrawiam z Tarnowa, na Twoich zdjęciach tak samo piękny jak w rzeczywistości, dobrze gdy można to zobaczyć również oczami innej osoby, dziękuję
Uwielbiam te Pani historie i rozważania i dlatego czekam kazdego tygodnia aby tu zajrzec.a jednocześnie podziwiam zdolności krawieckie ale brakuje mi czasem tych dziegadelek.pozdrawoam i czekam na kolejne
Ja z Tarnowa, ja!!. Szkoda że ten nasz Tarnów taki nieodkryty, bo tyle w nim fajnych miejsc. Ciesze się że Ci sie Pimposzko podobało.Twoja wierna czytaczka Ula
Tak, Tarnów jest bardzo ładny i żałuję, że nie miałam czasu aby go trochę dłużej pozwiedzać. Co mnie uderzyło to każdy, absolutnie każdy był po prostu przemiły.
Do tego eksperymentu zainspirowała mnie książka Michała Rusinka pt. Nadbagaż. Książka to zbiór felietonów, które Rusinek pisze dla ‘Twojego Stylu’. Autor lubi podróżować i mocno się ucieszył jak tanie linie lotnicze zaczęły latać z lotniska w Balicach. Napisał, że można było latać co weekend, za bardzo małe pieniądze, pod warunkiem, że człowiek spakował się tylko w plecaczek. Wróciłam właśnie z...
Na serio mam moralnego kaca, że w zeszłym tygodniu zostawiłam Was tylko z kilkoma zdjęciami. I w dodatku dostałam za niego sześć kaw. Dlatego dzisiaj zróbcie kawę i usiądźcie wygodnie. Wpis jest długi, ma dużo zdjęć ale jest też co poczytać. Zapraszam. Transport publiczny W poprzednią sobotę pojechałam do Hagi. Moim wyzwaniem było opędzić podróż wyłącznie transportem publicznym. Z samego rana...
Trzeci raz zaczynam pisać ten wpis. Dwa poprzednie mi nie wyszły. Każdy miał być o czymś zupełnie innym. Ten będzie o niczym. Poprzedni tydzień był totalnie szalony. Ten weekend był totalnie szalony. Iga wygrała Wimbledon. Jestem w Holandii. Pełna relacja za tydzień a dziś zostawiam Was tylko z kilkoma fotkami dla klimatu. Przepraszam. Nie wyrobiłam na zakrętach. (Ale wszystko jest ok). P.S...
Nie mogę uwierzyć, że czerwiec już się skończył. Dzisiaj przerwa od szycia, ale będzie zajawka. Wiem, że lubicie takie relacje, więc dzisiaj zabieram Was ze sobą do Manchesteru. Pogoda na północy miała być tak nieprzewidywalna, że chyba nigdy nie zapakowałam tyle ubrań na dwudniowy wyjazd. Udało mi się pojechać w różowej spódnicy. Poranna kawa, przed wyjściem z domu. Komu w drogę, temu Puccini...
Podobna jesteś do babci 🙂
A materiały wyglądają bardzo apetycznie. Pochwal się co to i skąd 🙂
Dzięki! Po babci to ja mam przede wszystkim dużą pupę i masywne uda. Z twarzy to raczej nie. A materiałami pochwalę się już w poniedziałek.
Pięknie wyglądasz! Krakow cudny, byliśmy tam z synem parę dni w sierpniu. Syn męczy mnie żeby znow pojechac!
Ciekawa jestem co wyczarujesz z materiałków, są bajkowe.
Na zdjęciach jest Tarnów (też ładny i stary). Kraków tylko zdjęcia z lotniska.
Serio? Bylam pewna ze to Krakow! Tak czy inaczej klimatycznie. I na pewno warto odwiedzic (ponownie po 30 latach).
Tak potwierdzam 🙂
Kraków jest cudowny, ale niestety nie dane mi było się tam pojawić tym razem. Byliśmy w zeszłe lato i moim dziewczynom bardzo się podobało. https://pimposhka.pl/?p=1883
I faktycznie, na zdjęciach jest Tarnów.
Pozdrawiam z Tarnowa, na Twoich zdjęciach tak samo piękny jak w rzeczywistości, dobrze gdy można to zobaczyć również oczami innej osoby, dziękuję
Proszę Cię bardzo 🙂
Uwielbiam te Pani historie i rozważania i dlatego czekam kazdego tygodnia aby tu zajrzec.a jednocześnie podziwiam zdolności krawieckie ale brakuje mi czasem tych dziegadelek.pozdrawoam i czekam na kolejne
Dziękuję! Za tydzień będzie i dziergadełko.
Ja z Tarnowa, ja!!. Szkoda że ten nasz Tarnów taki nieodkryty, bo tyle w nim fajnych miejsc. Ciesze się że Ci sie Pimposzko podobało.Twoja wierna czytaczka Ula
Tak, Tarnów jest bardzo ładny i żałuję, że nie miałam czasu aby go trochę dłużej pozwiedzać. Co mnie uderzyło to każdy, absolutnie każdy był po prostu przemiły.