Myślałam, że styczeń będzie się ciągnął jak flaki z olejem a tymczasem obfituje w niesamowite wydarzenia. Dzisiejszy wpis to taki miszmasz. Musicie mi wybaczyć. Mam wrażenie, że unoszę się nad ziemią.
Udało mi się odpowiedzieć na komentarze pod dwoma ostatnimi wpisami, w tym o rękodziele, także zachęcam do sprawdzenia. Sprawa, która mnie tak pochłonęła dwa tygodnie temu to…. przygotowania do rozmowy o pracę.
No i co? Mówisz. Masz. Uwaga, uwaga! Po 12 (słownie: dwunastu) latach w Oxfordzie opuszczam wygodne pielesze. Czas na nowe! Dobre nowe! Jeszcze nigdy realizacja moich noworocznych planów nie zajęła mi tak mało czasu ;). Pytanie, co ja będę robić przez następne jedenaście miesięcy? Pewnie czarować moich nowych współpracowników.
Wszystko Wam dokładnie opiszę już niedługo, ale mam nową pracę, super pracę, wymarzoną pracę i bez najmniejszego wahania skaczę w ogień. Zaczynam na początku maja (trzy miesiące wypowiedzenia). Pracę w Oxfordzie też zaczęłam na początku maja, dzień po dodatkowym dniu wolnym z okazji ślubu księcia i księżniczki Walii (dla przyjaciół Will i Kate). DWANAŚCIE lat! Oh. Wychodzę z uczelni i wracam do pracy w sektorze, będę zmieniać krajowe realia badań ankietowych studentów! Jestem mocno podekscytowana. Oxford ogłosił żałobę. Zaoferowali mi pozycję rektora, ale byłam nieugięta ;). Więcej szczegółów już wkrótce, obiecuję! Można mi gratulować!
A teraz zmiana tematu. Być może część z Was pamięta, że Pan Kapitan ma bardzo atrakcyjny apartament do wynajęcia w Świnoujściu, w sezonie, czyli od maja do września. Otóż zaczyna nowy sezon i chcę Wam przypomnieć, że można robić rezerwacje. Ceny są takie same jak w zeszłym roku (!) czyli jeszcze bardziej atrakcyjne niż były. Dodatkowo, w tym roku nowość (znaczy się Pan Kapitan wywiózł graty), dostępny jest również garaż (w cenie najmu) na jeden samochód osobowy w odległości 50 metrów od mieszkania.
Cena 300 zł za dobę dla dwóch osób, dodatkowa osoba to koszt 50 zł za dobę, maksymalnie cztery osoby. Dodatkowo jednorazowa opłata za sprzątanie 180 zł, gotówką przy zameldowaniu. Maj już prawie cały zarezerwowany ale chyba została jeszcze majówka (w takiej samej cenie), wrzesień też jest jeszcze wolny. Lipiec i sierpień już się zapełniają. Miejscówka jest FANTASTYCZNA! Więcej o apartamencie można przeczytać i zobaczyć tutaj (klik), można też zajrzeć na nocowanie.pl (klik).
Jeśli ktoś jest zainteresowany w tym roku urlopem w Świnoujściu w apartamencie ‘Przy parku’, to dajcie mi znać mailem (formularz do kontaktu poniżej) a ja Was skontaktuję z Panem Kapitanem. Można też kontaktować się bezpośrednio przez nocowanie.pl ale proszę dajcie znać, że jesteście od Pimposhki bo pobieram prowizję w letnich atrakcjach dla małych Pimposhek ;). To jedyna sytuacja, kiedy monetyzuję bloga. Taki nepotyzm, ale dla Pana Kapitana wszystko :). W zeszłym roku wszyscy goście wyjechali bardzo zadowoleni, w tym jedna czytelniczka bloga (na wyposażeniu apartamentu jest fotel do dziergania!). Bardzo polecam i zapraszam!
I to tyle na dzisiaj. W związku z tą nową pracą (i szantażem emocjonalnym ze strony mojego szefa, jego szefowej i jej szefowej) nie dałam rady zrobić sesji zdjęciowych moich nowych uszytków i udziergów ale obiecuję, że najbliższe wpisy na blogu będą wypełnione rękodziełem po brzegi. Oprócz tego co zapowiadałam, mam Wam do pokazania próbne odszycie letniej sukienki o jaką byście mnie nie podejrzewali. Wszystko niebawem. Dość już tego egzystencjalnego przynudzania ;).
Życzę Wam miłego tygodnia!
Dodałam przycisk z lajkiem. Można go nacisnąć i dać mi znać, że ‘jestem’, ‘przeczytałam’, ‘dobra robota’, ‘fajnie, że jesteś’, ‘doceniam to, że piszesz’. Dla mnie jest to znak, że ktoś tam po tej drugiej stronie jest i czyta. Umawiamy się, że naciśnięcie tego przycisku nie oznacza, że koniecznie zgadzacie się z treścią wpisu, ok?
Gratulacje, brzmi bardzo interesująco. Czekam na więcej szczegółów o pracy. No i na uszytki.
Cieszę się bardzo z twojego sukcesu.
Dziękuję Ci Alicjo, jestem bardzo zadowolona, naprawdę czas na zmianę.
Gratulacje! Widać, że Cię zmiana uskrzydliła. I dobrze.
Apartament super, niestety mamy psa na wyposażeniu;) Ale polecać będę☺️
Dzięki! Polecaj! A zmiana faktycznie mnie uskrzydliła, co prawda zaczynam dopiero 2 maja ale już czuję wiosnę w sercu dzięki temu ha ha.
Gratuluję, Pimposzko, jesteś odważną i przebojową kobietą.
Czasem jestem! Już zapomniałam jak to jest, ale znowu czuję wiatr w żaglach. Bardzo się cieszę.
Gratulacje! Bardzo lubię, gdy fajnym ludziom zdarzają się dobre rzeczy 🙂 I to wtedy, gdy chcesz. Cieszę się prawie tak, jakby to mi się przydarzyło 🙂
Bardzo Ci dziękuję Mario! Cenię sobie w ludziach cechę, kiedy potrafią się cieszyć z sukcesów innych. 🙂
Gratulacje! I też fajnie być połechtanym, że chcieli Cię zatrzymać :D.
Powiem tak, w 40% dlatego, że faktycznie jestem dobra, w 30% bo rekrutacja na moje stanowisko to będzie niezły ból, 30% obawa, że inni pójdą w moje ślady. W moim dziale wszyscy się trochę zasiedzieli, wiesz jak to jest jeden wreszcie zrobi ruch i inni też zaczną się mobilizować. Szczerze to ja zawsze czułam się doceniania w Oxfordzie. Ale ze zmiany jestem super zadowolona, czuję się jakbym dostała nową zabawkę.
Haha, no rozumiem, też odeszłam w takiej fali w sumie, zniknęli moi mentorzy, zniknął ulubiony kolega no i to już była pora.
Gratulacje i powodzenia w nowej pracy! czekam z niecierpliwością na szczegóły 🙂
Dzięki! Szczegóły będą, ale najpierw rękodzieło!
Gratuluję!
Dzięki!
Gratuluję, mam nadzieję,że nowa praca będzie taka wspaniała! A co do nepotyzmu – monetyzacja w postaci atrakcji dla córek to najlepsze, co może być dla dziadków i wnuczek, popieram całym sercem. Czy w pobliżu tego apartamentu nie ma lasów grzybnych, bo bym skorzystała ? ( Na szczęście w Polsce można je zbierać).
Jest cudowny, ogromny park zdrojowy ze starodrzewiem ale raczej grzybów w nim nie ma. A co do nowej pracy to na początku na pewno będzie trudniej, będę miała większy zespół i generalnie to więcej odpowiedzialności i duży projekt do zarządzania (i budżet) ale zmiana jak najbardziej wyczekana, mam szansę wyrobić sobie nazwisko, że tak powiem.
Gratulacje!” Do odważnych świat należy”
Tak mówią! Dzięki!
Wow, ale szybko poszło! Gratulacje!!! Ja zdążyłam jedną porządną aplikację złożyć
Fantastycznie. Gratulacje! Właśnie uświadomiłam sobie, że kiedyś dostałam pracę, o której 11 lat wcześniej marzyłam. To naprawdę uskrzydla.
Dzięki! Czuję się tak, jakby mi ktoś dał nową zabawkę.
Gratulacje!
Dziękuję!
Och Pimposhko! Jak ja lubię czytać Twojego bloga !!! No i oczywiście GRATULUJĘ NOWEJ PRACY!!!
Dziękuję! A ja lubię go pisać 🙂 I lubię moich czytelników.
NO coz szybko poszlo, gratulacje !!!!
Ha ha no szybko. Zobaczyłam do ogłoszenie zaraz po powrocie do pracy po Świętach, rola wymarzona dla mnie więc musiałam aplikować. Jak widać moja nowa szefowa też tak uważała. Dzięki!
Droga Pimposhko,
Obserwuję Cię od lat , nawet wielu lat. Z okresu kiedy nie było jeszcze nawet Starszej Pi. Nigdy nie miałam odwagi, żeby cokolwiek napisać. Przyznam się, że wielokrotnie tak bardzo zazdrościłam Tobie (Ale tak baaaaaaaaaardzo pozytywnie)talentów wszelakich, a przy urządzaniu DAD i pieczeniu cudnych artystycznych tortów, szyciu ( super sukienki w kolorze fuksji, tapicerowania i nie tylko)zastanawiałam się czy jest jeszcze coś czego Ta Dziewczyna nie potrafi. Przechodzisz samą siebie.
Dziękuję za wszelkie wpisy, ale ostatni mną nieźle wstrząsnął . Moja stara wygodna skorupa właśnie Pękła. W końcu się otrząsnęłam z wieloletniego letargu.Nie ważne ile ma się lat. Zawsze można się przecież, uczyć , rozwijać, próbować, zmieniać. Dziękuję ja też zaczynam zmiany bo warto. Właśnie zaczynam się prostować i stawiać coraz pewniejsze nowe kroki. Już wiem, że u mnie też nadchodzi czas zmian.
Dopinguję Cię dalej
Oh Doroto jaki cudowny komentarz. I zobacz ile plusów dostałaś od czytelniczek! Brawo! Cieszę się, że znalazłaś tu inspirację do zmiany! Trzymaj się tego i działaj! Trzymam za Ciebie kciuki.
p.s. nie umiem śpiewać! 😉