Uszytki -18

Miałam Wam dzisiaj napisać kolejnego długiego posta z rozkminkami, ale się nie wyrobiłam. Zamiast tego pokażę Wam dzisiaj Pimposhkę młodszą. Myślę, że nikt się nie obrazi. We wrześniu 2020 uszyłam starszej Pimposhce ogrodniczki na tzw. leśną szkołę. Można je obejrzeć tutaj (klik). Ogrodniczki super się w takich akcjach sprawdzają. Nawet Panie w sekretariacie (wiadomo, najważniejsze osoby w szkole) piały nad Pimposhką starszą w ogrodniczkach i chciały zamawiać u mnie wersję dla dorosłych. Pimposhka młodsza też już poszła do szkoły więc i jej należały się ogrodniczki. 

Ponieważ jest zima to te ogrodniczki uszyłam z grubej dresówki z misiem od spodu (klik) w kolorze zielonym, czyli szkolnym. Korzystałam z innego wzoru na ogrodniczki, w dodatku jest to wzór na ogrodniczki z materiału, a nie dresówki, więc detale musiałam zrobić z czegoś nieco cieńszego, padło na resztki dresówki, z której powstały ogrodniczki dla starszej. Miałam uszyć częściowo na overlocku ale…. mi się nie chciało i w sumie całość uszyłam na Vikingu. A oto młodsza Pimposhka w całej krasie:

Wykrój to Heyday Dungarees od australijskiej projektantki Waves & Wild (klik). Warto zainteresować się australijskimi wzorami bo wychodzą dość tanio w porównaniu z tymi za dolary czy funty. Mam jeszcze ten wzór w wersji dla większych dziewczynek, bo chcę uszyć ogrodniczki dla siebie do różnych robót malarskich. Zakupiłam w tym celu cyklamenową (a jakże) gabardynę. W następnej kolejności muszę uszyć takie same ogrodniczki dla starszej Pimposhki bo z tych pierwszych już wyrosła, a bliżej lata może nawet uszyję im krótszą wersję (w UK rok szkolny kończy się dopiero w drugiej połowie lipca). 
I jeszcze detale, nie jest idealnie ale to sztuka z takiej grubej dresówki przy takich rozwiązaniach konstrukcyjnych. No a poza tym to w końcu spodnie to taplania się w błotku, prawda? 

Życzę Wam miłego tygodnia. Mój będzie bardzo intensywny, ale za to w niedzielę jadę na krótki urlop!!! 
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
3 lat temu

Dzięki! Ja nie mam za bardzo wyboru stacjonarnie więc często zamawiam próbki.

3 lat temu

Poprzednia wersja ogrodniczek robiła furorę w szkole, zobaczymy jak będzie z tymi. Zaraz będę też szyć wersję dla siebie bo potrzebne mi są ogrodniczki do robót domowych.

3 lat temu

Muszę przyznać, że sama się dziwię, że jakoś overlock jest w mniejszym użyciu niż się spodziewałam. Już się trochę zapoznałam z Vikingiem i fajnie nam się współpracuje.

3 lat temu

Dzięki! Starsza też już ma swoją parę. A zaraz chyba będę musiała się zabrać za szycie letniej wersji.

3 lat temu

Wow! No to postawiłaś mnie w doborowym towarzystwie!

3 lat temu

Kapitalne porteczki i rewelacyjna modelka :), poza tym jestem pod wrażeniem jak umiesz wyszukać w sieci odpowiednie materiały i jeszcze zgrać to z ograniczeniem kosztów. Ja kupuję też w sklepach internetowych tkaniny ale muszę z żalem wyznać, że dość często nie jestem tak zadowolona jak bym chciała.

3 lat temu

Ale fajne spodnie 🙂

3 lat temu

Wiwat Viking. Nie czuję żadnej potrzeby kupowania overlocka. Lily daje radę, Twój też jak widzę nadąża za dzianinami. Świetna robota, nabierasz wprawy i nie ma się do czego przyczepić. 🙂

3 lat temu

Faaajne!

3 lat temu

Świetne ogrodniczki! a modelka wygląda bardzo wdzięcznie.
Jeśli chodzi o samo szycie, to dla mnie jest super. Sama coś tam próbuję szyć, więc wiem , że nie wszystkie tkaniny są łatwe do okiełznania. poza tym , jesteś dla mnie mistrzynią krawiecką, zaraz za Marzeną i Bradheld:))))
Właśnie rozpoczęłam ferie i się bosko lenię:)) i tobie również tego życzę już niedługo.

By Pimposhka
0
Would love your thoughts, please comment.x