Uszytki – 13

Powoli wracam do normalnego funkcjonowania. Moja mama dosłownie postawiła mnie na nogi. Niesamowite jak kilka prostych ćwiczeń autorstwa pana Faldekraisa potrafi pomóc w poruszaniu się i poradzić sobie z bólem. A swoją drogą to też jest niesamowite jak młodą sprawną osobę cztery noce w szpitalu potrafią rozłożyć na łopatki. No ale ja nie o tym dziś miałam. 

 

Dzisiaj tak w sumie na szybko, bo jeszcze cieszę się mamą ale chciałam Wam pokazać jeden zaległy uszytek, czyli kostkę sensoryczną. Wyszła mi taka super, że aż zrobiłam jej niemal profesjonalną sesję produktową. Oto ona:

 

Kostka powstała dla malutkiego kuzyna małych Pimposhek, Isaaka dlatego ma literkę I. Aby uszyć taką kostkę, trzeba się trochę ‘pobawić’ ale to taka fajna zabawa, samo szycie nie jest skomplikowane. Każdy panel podszyłam bawełnianą surówką, aby nie straciła szybko kształtu (część materiałków była elastyczna). Gadżety kupiłam na Etsy (gryzak, silikonowe korale, szydełkowe korale), wstążki i sznurki kupiłam w pasmanterii. W panelu, który jest uszyty z wafla wszyłam szeleszczącą folię, a wszystkie gadżety są przyszyte bardzo dokładnie i mocno aby nic się nie urwało. 

 

Uważam, że taka kostka to super prezent dla maluszka i świetny projekt aby zużyć różne skrawki materiałów. Inspirowałam się zdjęciami kostek znalezionych w Internecie. Na Etsy chodzą takie po 30 funtów, w Polsce (np. na Instagramie) można je kupić za około 80 zł ale nie widziałam kostek, które można zamówić z personalizacją. Taka kostka ręcznie szyta może być mniej krzycząca kolorami niż typowe zabawki tego typu ze sklepu ale w dalszym ciągu zachowałam kontrastowe kolory, które lubi oko takiego maluszka. W planach mam jeszcze przynajmniej dwie takie kostki. 

 

W związku ze zwolnieniem rękodzieło idzie u mnie pełną parą. W przyszłym tygodniu pokażę Wam jednorożca młodszej P., szydełkowego flaminga i kostium… konia. Życzę Wam miłego tygodnia! 


p.s. Odpisałam na komentarze pod postem o naukowczyni. Dziękuję za fajną dyskusję! 

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
4 lat temu

A! I ja na miśki przyszłam kieszonkę, z materiału wycięłam miśka, uszyłam prostokącik, wypchałam i przyszyłam na wstążeczce. Omatko – skomplikowanie to wyszło. http://alezaraz.blogspot.com/2020/06/brzaski-urlopowe-i-nie-tylko.html
Tu mniej więcej widać 🙂

4 lat temu

Kostka zawodowa! Kolory, gadżety super. I ma metki! Chociaż moja wnuczka, jak tylko miała wybór, to obgryzała jednak firmowe. Coś muszą w nie wszywać albo namaczać w czymś pysznym.
Ja niestety poprzestała na dwóch książeczkach sensorycznych. Może jeszcze wrócę, bo to fajna zabawa.

4 lat temu

Oj tak, moja mama ma złote ręce, dosłownie! No i jej przyjazd się tak szczęśliwie złożył na moją rekonwalescencję.

4 lat temu

Tak, jestem dziewczyną ze Świnoujścia i w dalszym ciągu jestem bardzo związana z tym miejscem. 🙂

4 lat temu

Dokładnie! Jako rodzic uważam, że taki prezent jest bardzo praktyczny i nie wymaga dużych nakładów materiałowych.

4 lat temu

Dzięki! Szycie na zamówienie jakoś mi nie leży, za dużo stresu wolę w ramach prezentu.

4 lat temu

Halino to niestety pytanie do pani magister fizjoterapii. Generalnie jak mnie mama zobaczyła to od razu powiedziała, że mam zablokowaną miednicę dlatego tak trudno było mi chodzić. Ćwiczenia polegały na poruszaniu miednicą w różnych płaszczyznach podczas leżenia na plecach. Jeśli masz problemy to zachęcam Cię do wizyty o fizjoterapeuty, który ma wiedzę na temat terapii manualnych. No a jeśli kiedyś być była w Świnoujściu to moja mama ma prywatny gabinet i naprawdę wymiata.

4 lat temu

Dzięki! Myślałam o okienku, ale nie za bardzo wiedziałam jak się do niego zabrać.

4 lat temu

Super jest ta kostka! Fajnie mieć mamę, która może postawić na nogi 🙂

4 lat temu

Pozdrowienia ze Świnoujścia? Czy ja dobrze kojarzę związek z miastem ?

4 lat temu

Rewelacyjna kostka, świetnie wygląda i fajny pomysł na kreatywne szycie, przecież to niewyczerpane możliwości… powodzenia 🙂

4 lat temu

A ja bym chciała poczytać o tym o czym zaczęłas! Jak ćwiczyłaś?

4 lat temu

Ale super Ci się uszylo! Świetnie polaczylas różne faktury! Ten materiał w misie fajnie by wyglądał jakbys zrobila okienko do otwierania, a pod spodem takie miśki 😉
Dużo zdrowia! Regeneruj się!

By Pimposhka
0
Would love your thoughts, please comment.x