Na prośbę czytelniczki Marii postawiłam napisać o tym jak karmiłam piersią małe Pimposhki i jak się ma tym sprawa w UK. I jak na post parentingowy przystało na końcu będzie reklama (lojalnie uprzedzam) ale kuponu zniżkowego nie będzie ;). Obie Pimposhki karmiłam wyłącznie piersią do czwartego miesiąca a potem sukcesywnie wprowadzałam butlę. Kiedy wracałam do pracy obie miały około sześć...
Pimposhkowe bentowanie
Te osoby, które śledzą moje konto na Instagramie wiedzą, że do pracy często przygotowuję sobie pudełka z jedzeniem typu bento. O tym jak znajduję na to czas napiszę już niedługo. Natomiast dzisiaj o czym innym (a na końcu posta jest nawet konkurs). Od dłuższego czasu śledzę bloga ‘Filozofia Smaku’. Nie czytam zbyt wielu kulinarnych blogów ale ten jest wyjątkowy choć trudno mi powiedzieć, na...
Szlachetne zdrowie…
Mijają niemal trzy miesiące odkąd postanowiłam ‘wziąć się za siebie’ i diametralnie poprawić higienę życia. Swój czas dzielę na rodzinę, pracę a także rozwiajnie moich zainteresowań i hobby (czyli dbanie o higienę umysłu) i na zadbanie o ciało już tego czasu nie wystarczało. Miałam dość bycia ciągle zmęczoną, ociążałą, przytytą w nieco za ciasnych ubraniach i często naburmuszoną...
Jak się żyje bez L4
Święta Bożego Narodzenia dwa lata temu spędziliśmy u wujostwa pod Tarnowem. Mój kuzyn był chory i w drugi dzień świąt szukali lekarza, który wystawiłby mu zwolnienie na następny dzień. Ja wtedy powiedziałam, że w Anglii nie ma czegoś takiego jak L4, że po prostu człowiek dzwoni do pracy, że jest chory i tyle. Mój kuzyn popatrzył na mnie jak na kosmitę a potem powiedział ‘No u nas by to nie...
Niektóre rozstania są bolesne ale konieczne, czyli kiełbie we łbie
Od dłuższego czasu czuję, że mam w głowie jazgot. Jestem rozkojarzona, mam problem ze skupieniem, zrobiłam się zapominalska. No zupełnie jak nie ja. Na początku winiłam za to ciąże i karmienie piersią (tak, ten stan trwa już tak długo). Tak to sobie natura wymyśliła, że młoda mama‘głupieje’ aby cała jej uwaga skupiła się na noworodku. Niektórzy nazywają to ‘pieluszkowym zapaleniem mózgu’ inni...
Co mi powiedziała logopeda
Wczoraj wybrałyśmy się ze starszą P. do logopedy. Cel wizyty był dwojaki. Po pierwsze, starsza P. trochę za bardzo wysuwa język przy wymawianiu L, a po drugie chciałam uzyskać poradę odnośnie tego, jak dbać o jej dwujęzyczność. Ponieważ na Instagramie pojawiły się pytania o to, czy dowiedziałam się czegoś ciekawego to postanowiłam napisać posta, może innym też się przyda. Po pierwsze pani...
Wojna z trzema schodami dalej aktualna
W poniedziałek spotkałam się na wózkowy spacer z moją koleżanką z liceum. Ona jeszcze niedawno mieszkała w Anglii, po urodzeniu dziecka przyjechała do Polski. Jest jeszcze na urlopie macierzyńskim ale wiadomo już, że do pracy i do Anglii nie wraca. Podjęła decyzję, że wraz z mężem (który właśnie znalazł tutaj pracę) zostają. To podobno popularna decyzja wśród Polskich par na emigracji. Kiedy...
O co chodzi z tą nową ‘dietą’
Wczoraj wieczorem skończyliśmy nasz dziesięciodniowy eksperyment dietetyczny. Jak już pisałam, odkąd zamieszkał z nami Termomiś jemy zdecydowanie zdrowiej. Niestety, w dalszym ciągu wieczorami opychamy się słodyczami, ja dużo podjadam w ciągu dnia (najczęściej mało zdrowych przekąsek) i generalnie jestem uzależniona od cukru i cukrowych napojów. Szczególnie odczułam to w marcu, kiedy pracowałam...
Dlaczego kobiety (szczególnie w Polsce) boją się porodu naturalnego?
Uwaga, zmiana nomenklatury na blogu. Od tej pory mała P. będzie się nazywała starszą P. a mniejsza P. będzie młodszą P. A ponieważ ja jestem oryginalną Pimposhką, to u mnie bez zmian ;). To nie jest tekst o jakiejś tam wyższości matek, które rodziły naturalnie nad tymi, które urodziły poprzez cesarskie cięcie. Nie chcę się tu wdawać w dyskusję, czy ta co rodziła przez cesarkę to ‘prawdziwa matka’...
Historie okołouszne czyli kilka słów o zatyczkach i nie tylko
Post dedykowany Gackowej. Od ponad 10 lat śpię co noc w zatyczkach do uszu. To dlatego, że mój mąż okropnie chrapie i nie ważne czy leży na plecach czy na boku, czy jest zmęczony albo czy wypił piwko. Chrapie i koniec.Przez te wszystkie lata z powodzeniem używałam zatyczek piankowych. Najpierw kupowałam je w Tesco ale potem zmienili dostawcę i nie było to już to samo. I wtedy odkryłam...